https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kicarz wreszcie znalazł się w rządowej ewidencji

Iwona Kamieńska
Szczegóły dotyczące osuwiska na Kicarzu można znaleźć na stronie internetowej
Szczegóły dotyczące osuwiska na Kicarzu można znaleźć na stronie internetowej Stanisław Śmierciak
Góra Kicarz w Piwnicznej-Zdroju, gdzie ma powstać stacja narciarska, trafiła w tym tygodniu do rządowej ewidencji osuwisk, którą prowadzi Państwowy Instytut Geologiczny.

Czytaj także: Pijany ciągnął samochodem... maszynę do gier [ZDJĘCIA]

"W części wschodniej osuwisko jest nieaktywne, w części południowej i północnej aktywne okresowo" - piszą autorzy opracowania Józef Boratyn i Krzysztof Kasina. - "W części dolnej stwierdzono świeże ślady osunięć gruntu (...) dalsze ruchy osuwiskowe są bardzo prawdopodobne szczególnie w zachodniej części osuwiska. Zagrożone mogą być zabudowania w dolnej części osuwiska, ulica Leśna, linia telefoniczna".
Z przeprowadzonych badań geologicznych wynika, że zagrożony obszar obejmuje 32 hektary. Ludzie w okolicy doświadczyli już grozy żywiołu. Z przysiółka Walczaki na stoku Kicarza trzeba było w ubiegłym roku wysiedlić rodzinę państwa Hazów. W ich domu popękały ściany.

Osuwająca się ziemia uszkodziła także sąsiedni budynek Marii Maślanki, o czym pisaliśmy na naszych łamach w marcu tego roku. W najbliższej okolicy jest jeszcze kilkanaście domów i rozlewnia Piwniczanki. Na stoku Kicarza niebawem rozpocznie się budowa ośrodka narciarskiego. Inwestor dostał zielone światło od sądu, który w listopadzie tego roku orzekł, że pozwolenie na budowę stacji narciarskiej wydano zgodnie z prawem (zastrzeżenia mieli nowosądecka prokuratura i ekolodzy z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot). Sąd administracyjny uznał racje inwestora, ale ekolodzy zapowiadają, że złożą wniosek o kasację wyroku, który dopuszcza inwestycję na stoku górującym nad uzdrowiskiem.

- Nic złego tam się nie dzieje. Autorzy karty osuwiskowej wykazali ostrożność na wyrost - powiedział nam wczoraj burmistrz Piwnicznej Edward Bogaczyk. - Stok Kicarza dokładnie przebadał geolog dr Jan Fistek i uznał, że nie ma żadnego zagrożenia. Niedawno wydano kolejne pozwolenie na budowę przy ul. Leśnej. Innego zdania są geolodzy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

- Liczę, że inwestor jeszcze raz przemyśli sens tej budowy. Kicarz to jedno z największych osuwisk w Karpatach. Na stoku zaobserwowano świeże ślady ruchów ziemi. Może dojść do tragedii - ostrzega dr Lucyna Rajchel z Wydziału Geologii AGH.

Szczegóły dotyczące osuwiska na Kicarzu można znaleźć na stronie internetowej [b]http://geoportal.pgi.gov.pl/[/b]

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
juhasicek
A przecież mi żal,że miejscowość o tak bogatej histrii,o tak pięknych kobietach i tak zajadłej zawiści upada i runie kiedyś.Żal mi tych, co przez wiele lat zrobili z Piwnicznej turystyczną perełkę.Szkoda że kilka wieprzy potrafiło to wszystko shrzanić.Tak padnie projekt KICARZ,jak padła SUCHA
m
mati
Muszyna i Szczawnica kwitną a Piwniczna upada, żal serce ściska patrząc na zrujnowane tereny....żal :(
K
KICARZ
To Tyle na co STAĆ NASZEGO EDKA!!!
J
Józef Śmigalski
Ludzie !!!!! Przecież to jest lipa, jedna wielka lipa jak Piwniczna cała. Nic tutaj nigdy nie będzie. Burmistrz przyciąga do siebie jak magnes ludzie podobnych jemu samemu .... Niby inwestor na Kicarzu rozgrabił drewno z Kicarza, rozgrabił ośrodek Koliba, wszystko rozpada się i marnieje w oczach. Cały widz polegał na wymianie z gminą działki z hipoteką obciążoną na grube setki tysięcy , na taką bez długi. Burmistrz Master Edek z radością przystał na taki deal, nie mówiąc o radości "ynwestora", który kilkoma ruchami wzbogacił się o 100 000 na drewnie z Kicarza, oraz o 250 000 na hipotece działki, a teraz ma wszystko głęboko w D. Taka głosi plotka, i coś w tym może być, tylko CBA może się dowie, my NIGDY.
Pomijając plotki fakty są takie: trwa degeneracja gminnych lasów, największego skarbu tej gminy, wycinają na potęgę wszędzie, niszcząc to co zostało, nie sadzą NIC, zaraz osuwiska pojawią się w każdym przysiółku, a wody w studniach nie ma od dawna.....pewnie dlatego, że drzewa wypijają :-) pewnie tnijcie dalej. Śmieci są wszędzie, zero koszy na śmieci, szlaki zasyfione, potoki brudne lodówki, opony, plastiki, butelki po czystej wszystko leci w dół.....to się nazywa umacnianie potencjalnych osuwisk. Nie ma programu oczyszczalni przydomowych, więc większość WALI do potoku, zero pomysłu na wykorzystanie niesamowitych walorów przyrodniczych, na tworzenie ścieżek dydaktycznych, widowiskowych rezerwatów, safari z wilkami, salamandrami, wierz do oglądania ptaków, itd. Inwestycje... dom kultury, park zdrojowy, muszla koncertowa, basen !!!!, wszystko ROZGRZEBANE, stoi nie skończone i marnieje, ŻENADA. No i długi gmina ma takie, że nawet jak wytną wszystko co wkoło rośnie to i tak nie starczy na spłacenie samych odsetek. Jest źle, będzie źle, bo brakuje wizjonerów, ludzi światowych, a królują machloje i krótkowzroczność. Notabene tak jak i u nas w rządzie.
t
tr
ale glupi ten wojt, on wie lepiej niz wykazala ekspertyza - porazka. zobaczcie co jest w rytrze i naprawde nie spieszcie sie do takiego dziadostwa jakim jest wyciag
R
Rozczarowany
Jestem przeciw wyrzynaniu drzew ,nie tylko na Kicarzy,ale w całej gminie,pod różnymi pretekstami.W gminie podobno turystycznej i aspirującej do uzdrowiska,ogołaca się przestrzeń publiczną z drzew i zieleni.Kolejno,wszystkie zielone tereny,które mogłyby służyć ludziom jako miejsca wypoczynku,są zalewane betonem,dzierżawione na parkingi,składowiska,a drzewa w tych miejscach są bezlitośnie wycinane.To,co zostaje(pobocza dróg)jest zaniedbane i nie koszone przez całe lato,a trawa zarastająca chodniki w mieście jest spryskiwana środkiem chemicznym przez leniwych pracowników zakładu oczyszczania.Po takich zabiegach trawa jest spalona na brązowo,i wygląda jeszcze bardziej niechlujnie,nie mowiąc o tym,że jest to trucizna,która zabija wszystko co żyje.
Ostatnio zalano betonem skwer koło Łazienek,chyba po to,żeby nie bylo kłopotu z zielenią?Ciekawe jest to,że o ile przestrzeń publiczna jest zaniedbana,to ogrody i trawniki mieszkancow są piekne i zadbane.
Wnioskuję stąd,że to władze miasta tak nie lubią zieleni. Ostatni przykład to wysypanie zieleńców w rynku jakąś korą i posadzenie nędznych krzaków,które nie są żadną ozdobą,a wręcz przeciwnie.
......
dr Lucyna Rajchel z Wydziału Geologii AGH. kiedy ta Pani na samym poczatku sie zgadzala na ta inwestycje i nie robila prolemow nagle po zmianie wladzy wszystko sie zmienilo i sa problemy
k
koszmar
w Piwnicznnej nic nie bedzie!!!! ludzie zastanówcie sie nad tym jak Piwniczna upada!!!! nigdy sie nic nie dzialo z górą Kicarz i nagle bo ludzie chca cos zmienic i sciagnac klijentow do Piwnicznej to nagle sie okazuje ze domy pekaja i ze sa osuwiska. ale ludzie zastanówcie sie nad przyszłością i tym jak może sie zminic Piwniczna i ilu gosci i miejsc pracy moze powstac!!!!! przestańcie robic problemy i pozwolcie ludziom cos zmienic w Piwnicznej.
i
inwestor
he he kasa się liczy
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska