Czytaj także: Mija 15 lat od śmierci Michała Łyska
Trudno się dziwić rozżaleniu pana Aleksandra, wszak to ojcowie odchodzą zwykle przed dziećmi. Bardzo mu też współczuję, ale wiem, co by mi odpowiedział: "Moją tragedię może zrozumieć tylko osoba, która przeżyła podobne zdarzenie".
Dlatego myślę, że powinno powstać (a może już istnieje?) stowarzyszenie osób po tak dramatycznych przejściach. Na pewno wspierałyby się w trudnych chwilach, uczyły się, jak żyć w nowej sytuacji.
Ewa P. z Krakowa
Nasz adres: "Gazeta Krakowska", al. Pokoju 3, 31-548 Kraków,
[email protected], tel. 12 6 888 301
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania listów
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!