https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjaliści garną się do zawodu kucharza [WIDEO]

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Małgorzata Pierzchała (z lewej) i Jolanta Drożdż przeszły kurs carvingu, zdobywając certyfikat
Małgorzata Pierzchała (z lewej) i Jolanta Drożdż przeszły kurs carvingu, zdobywając certyfikat Katarzyna Gajdosz
Gimnazjaliści coraz chętniej wybierają szkoły, po których mają fach w rękach. Wczoraj zapoznawali się z ofertą Zespołu Szkół w Nawojowej.

autor: Katarzyna Gajdosz

- Z 35 uczniów w klasie pierwszej tylko pięciu z przypadku wybrało edukację w naszej szkole. Reszta to pasjonaci - przyznaje Anna Wilk, nauczycielka przedmiotów gastronomicznych w Technikum Żywienia w Nawojowej. Niemal 60 proc. uczniów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych stanowią przyszli kucharze.

- Wybrałam tę szkołę, bo uczy zawodu, który w dzisiejszych czasach daje pewną pracę - przyznaje Małgorzata Pierzchała, która kształci się w zawodzie kucharza. Zaważyła również rodzinna tradycja. Do szkoły w Nawojowej chodzili jej siostra, wujek i mama.

- Ludzie chcą jeść, więc ten zawód jest potrzebny. Teraz stał się prestiżowy, bo chętnie poznajemy nowe smaki, a dania chcemy mieć elegancko podane. Jemy oczami - żartuje Jolanta Drożdż, która podczas wczorajszego dnia otwartego szkoły, prezentowała przyszłym uczniom umiejętności, jakie już nabyła w szkole.

Przeszła kurs carvingu, czyli sztuki rzeźbienia w warzywach i owocach. Chwali się dodatkowym dyplomem.

- Dzięki programowi Erasmus nasi uczniowie zdobywają też inne certyfikaty, które dają im przepustkę do lepszej pracy - przyznaje Krzysztof Ślipek, dyrektor ZSP.

Paulina Górowska z grupą 20 innych uczniów właśnie przygotowuje się do wyjazdu do Londynu. Przez dwa tygodnie będzie miała okazję popracować w angielskich restauracjach, by zdobyć certyfikat zawodowy tzw. Europass.

- Wiem od naszych uczniów, że gdy wyjeżdżają na wakacje za granicę, żeby sobie dorobić, Europass daje im od razu szansę na lepszą pracę niż na zmywaku - przyznaje dyrektor szkoły Krzysztof Ślipek.

Izabela Drąg, uczennica Technikum Hodowli Koni, przekonywała gimnazjalistów, że ta szkoła daje możliwość realizowania swoich pasji. Konno jeździ od szóstego roku życia i nie wyobraża sobie, by w przyszłości miała pracować gdzie indziej niż w stadninie.

- Szkoła już teraz daje mi taką możliwość - stwierdza Izabela, która z kolei miała okazję wyjechać na wymianę uczniowską do Włoch.

Niemałym zainteresowaniem cieszy się też Technikum Architektury Krajobrazu. Dyrektor myśli również o utworzeniu Technikum Informatycznego. Ma jednak obawy, czy znajdą się chętni.

- Uczniowie zainteresowani informatyką wybierają jednak szkoły w mieście - przyznaje Ślipek.

Gimnazjaliści, którzy wczoraj odwiedzili ZSP, mówili, że o wyborze szkoły średniej decyduje to, czy dzięki niej znajdą pracę.

- Rozważam ofertę tej szkoły, ale raczej zdecyduję się na Technikum Hotelarskie w Krynicy. Stawiam na turystykę - mówi Joanna Barnowska z Gimnazjum w Łabowej.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska