https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

GKS Glinik lepszy od Beskidu Andrychów. W spotkaniu pod nadzorem dużych sił policji padły dwie bramki

Lech Klimek
Wideo
od 16 lat
Spore siły policji i firma ochroniarska zapewniały spokój i bezpieczeństwo w czasie sobotniego spotkania czwartej ligi małopolskiej w piłce nożnej. Na murawie miejskiego stadionu w Gorlicach zmierzyły się ekipy GKS Glinik i Beskid Andrychów.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Miejscowi kibice spotkali się na Rynku długo przed spotkaniem, by przejść wspólnie na stadion. Ich przemarsz odbył się w asyście policji w spokoju, ale z głośno manifestowanym przywiązaniem do klubowych barw i dumy z faktu, że jest się kibicem swojej drużyny. Gorliczan wspierali też ich koledzy, fani zaprzyjaźnionych drużyn.

Do Gorlic dojechali również kibice z Andrychowa, jednak nie zostali oni wpuszczeni na stadion, który jest w trakcie przebudowy i nadal nie ma tu bezpiecznego sektora dla kibiców przyjezdny. Nie pozostało im nic innego jak zza ażurowego płotu obserwować spotkanie i okrzykami zagrzewać swoją drużynę do walki.

Kibice GKS przygotowali na to spotkanie specjalną oprawę, którą zaprezentowali w trakcie gry.

To, co najważniejsze działo się jednak na boisku. Piłkarze GKS już w pierwszej połowie uzyskali dwubramkowe prowadzenie i nie oddali go do końca spotkania. Pierwsza bramka dla Glinika to rzut karny, który pewnie egzekwował Piotr Gogola, a kilka minut później w polu karnym Beskidu piłkę głowa do bramki skierował Damian Śliwa.

Drużyny, które spotkały się w Gorlicach, sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli i mają obecnie tyle samo punktów, trzeba jednak podkreślić, że ekipa z Andrychowa na rozegrane o jedno spotkanie mniej.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska