https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głęboka podróż w głąb siebie. Nowy polski film "Minghun" z Marcinem Dorocińskim w krakowskich kinach od 29 listopada

Paweł Gzyl
"Minghun"
"Minghun" Łukasz Bąk
„Minghun” to tytuł nowego polskiego filmu z Marcinem Dorocińskim w rolach głównych. Tym razem popularny aktor wcielił się w postać ojca próbującego uporać się z poczuciem straty po śmierci córki. Intymny dramat psychologiczny trafi do krakowskich kin w piątek 29 listopada.

MOJE MIEJSCE W KRAKOWIE. Andrzej Sikorowski: Od lat bywam tu prawie codziennie

od 7 lat

„Minghun” to poruszające, czułe i osobiste kino, które opowiada o najważniejszych wartościach w życiu człowieka, dając widzowi to, co w naszych czasach najpotrzebniejsze – nadzieję.

Główny bohater filmu o imieniu Jerzy wraz ze swoim teściem Benem konfrontuje się ze stratą bliskiej osoby i decyduje odprawić chiński rytuał minghun, tzw. zaślubin po śmierci. Bohaterowie ruszają w emocjonalną podróż, której celem jest znalezienie idealnego partnera na wieczność.

Zderzenie odmiennych kultur ma pomóc uświadomić zarówno filmowym postaciom, jak i widzowi, że bez względu na pochodzenie, wszyscy przynależymy do jednej człowieczej rodziny. „Minghun” to opowieść o nadziei, miłości i poszukiwaniu sensu życia oraz tego, co nastaje po nim.

Pomysłodawcą i scenarzystą „Minghuna” jest Grzegorz Łoszewski, mający na swym koncie dwa udane filmy – „Komornika” i „Bez wstydu”. Na fotelu reżysera zasiadł Jan P. Matuszyński, który zasłynął kinowymi obrazami „Ostatnia rodzina” i „Żeby nie było śladów” oraz telewizyjnym serialem „Król”.

- „Minghun” jest historią mierzenia się mężczyzny z traumą. Jest tu w oryginalny sposób podejmowany temat duchowości, religii czy transcendencji, który nie trąci banałem i jest wolny od jednoznacznych konotacji. Jest to także historia o miłości i to nie wprost, ale jednocześnie „Minghun” nie jest pozbawiony romantyzmu. I to takiego o zabarwieniu egzystencjalnym, co bardzo mi się podoba. Jest to również bardzo ciekawa relacja między mężczyznami – Jerzym i jego teściem, Benem, który dodatkowo jest z innego kręgu kulturowego, co daje przestrzeń na ciekawsze rozmowy i sceny – mówi reżyser.

Do zagrania roli Jurka zaangażowano Marcina Dorocińskiego. Większości widzów kojarzy się on z mocnym męskim kinem w rodzaju „Pitbulla” czy „Psów 3”, warto jednak pamiętać, że ma on jednak na swym koncie również udane komedie, jak „Teściowie” czy niekonwencjonalne tragikomedie, jak „Moje córki krowy”. Tym razem wystąpił w kameralnym dramacie psychologicznym.

- Człowiek ma prawo do swojej wrażliwości i nikt inny nie może tej wrażliwości oceniać, ani wartościować. Jurek nie myśli o tym, czy ktoś go obserwuje, czy nie. On przeżywa po swojemu. Chciałbym powiedzieć to dorosłym facetom i facetom rosnącym, czyli nastolatkom, że nie ma nic złego w tym, że damy upust swoim emocjom w różny sposób. Że nie ma się czego wstydzić, że powiemy, co nas boli, że nie będziemy wszystkiego kisili w sobie. Człowiek ma prawo do przeżywania tego, jak chce – tłumaczy aktor.

W postać Bena wcielił się Daxing Zhang, którego możemy pamiętać z „Aniołków Charliego” czy „Matrixa”. Na drugim planie pojawią się: Natalia Bui, Antek Sztaba, Ewelina Starejki, Wiktoria Gorodeckaja, Fenfen Huang, Kwong Loke, Yuk Han i Brid Ni Neachtain.

- Dla Janka Matuszyńskiego i dla mnie to bardzo ważny, osobisty film i dużo jest w nim naszych prywatnych emocji i przeżyć. Jeden z widzów pięknie powiedział, że „Minghun” jest jak medytacja i chciałbym, aby widzowie poddali się temu stanowi i odbyli z nami głęboką podróż w głąb siebie – podkreśla Marcin Dorociński.

- Mam z tym projektem wiele skojarzeń – od „Parasite”, który łączy ciężar egzystencjalny z lekkością podania i przestrzenią na poczucie humoru, przez filmy Kieślowskiego, po niektóre pozycje z filmografii Michaela Manna, które pomimo gatunku często mocno zgłębiały kwestie samotności i nieuchronności, czy wreszcie wybitne filmy o stracie, jak „21 gramów” Alejandro Gonzaleza Inarritu czy „Życie ukryte w słowach” Isabel Coixet – dodaje Jan P. Matuszyński.

„Minghun” będzie można oglądać w krakowskich kinach od 29 listopada.

Wideo

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska