Sądeccy policjanci w sobotę około godz. 22.40 otrzymali zgłoszenie, że 53-letni mężczyzna targnął się na swoje życie. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, był to mieszkaniec gminy Chełmiec.
- Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza sądeckich policjantów, którzy zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków - zaznacza sierż. sztab. Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej policji w Nowym Sączu. - Śledczy wykluczyli wersję z samobójstwem 53-latka, a następnego dnia zatrzymali podejrzewaną o zabójstwo 48-letnią kobietę. Jeszcze tego samego dnia została przesłuchana w prokuraturze.
- Do tragedii doszło w wyniku zdarzenia rodzinnego - informuje Jarosław Łukacz, prokurator rejonowy w Nowym Sączu. - Kobieta przyznała się do winy i został przedstawiony jej zarzut zabójstwa.
Jak ustaliliśmy mężczyzna został ugodzony ostrym narzędziem, ale dopiero sekcja zwłok odpowie na pytanie, co było dokładną przyczyną jego śmierci.
Podejrzana 48-latka została aresztowana na trzy miesiące. Będzie też badana przez biegłych psychiatrów, który określą, czy była poczytalna.