https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Górale nie pozwolą, by parki narodowe rosły

Przemysław Bolechowski
Andrzej Gąsienica Makowski oprotestuje nowe prawo, choć TPN nie zamierza z niego korzystać
Andrzej Gąsienica Makowski oprotestuje nowe prawo, choć TPN nie zamierza z niego korzystać Przemysław Bolechowski
Samorządowcy z Podhala są zaniepokojeni obywatelskim projektem ustawy o ochronie przyrody. Ma się w nim znaleźć zapis, który zmieni zasady obowiązujące przy powiększeniu granic parków narodowych. Projekt trafił już pod obrady sejmowej podkomisji ochrony środowiska.

Do tej pory jeśli park zamierzał zwiększyć swój obszar, jego dyrektor musiał uzyskać na to zgodę burmistrza czy starosty administrującego terenami przyłączanymi. Teraz ma być inaczej. Planowana zmiana prawa zakłada, że parkowcom wystarczy zasięgnąć opinii u samorządowców, jednak nie będzie ono wiążąca.

Park, nawet jeśli starostwo wyrazi swój sprzeciw, będzie mógł kupić dowolną sąsiadującą ze swoim obszarem działkę i automatycznie powiększy w ten sposób swoje terytorium. Dotychczas parki mogły posiadać ziemię poza swoim granicami, ale nie miały prawa włączać jej w obszar chroniony.

By do takiej sytuacji nie dopuścić, górale zapowiadają protest u premiera i posłów. - Nowy zapis w proponowanym projekcie jest zły i jątrzący - nie ma wątpliwości Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański. - Tego typu zapisy będą powodować ogromne konflikty. Wystarczy przypomnieć sobie, co na Podhalu działo się jeszcze dziesięć lat temu - dodaje.

Wielu zakopiańczyków doskonale pamięta czas, gdy Tatrzański Park Narodowy chciał przywrócić dla natury drogę prowadzącą z Zakopanego do Morskiego Oka. Po protestach górali sprawa upadła. - Teraz, jeśli prawo się zmieni, kolejne konflikty są pewne - mówi starosta. - Dlatego samorządy Podhala zwrócą się z oficjalnym protestem w tej sprawie m.in. do premiera i marszałka Sejmu.

Stanowisko starosty tatrzańskiego popierają władze Zakopanego. - Jestem przeciwny zapowiadanym zmianom - kategorycznie mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. - Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby Zakopane nie miało nic do powiedzenia w sprawie poszerzenia granic parku. Z obecnym dyrektorem TPN współpracuje się nam dobrze, ale to przecież kiedyś może się zmienić. Dlatego uważam, że taki zapis nic dobrego nie przyniesie.

TPN zastrzega, że na razie nie opiniował obywatelskiego projektu ustawy o ochronie przyrody. - Cały czas nad tym pracujemy - mówi Szymon Ziobrowski z TPN. - Mogę jednak zapewnić, że nasz park nie ma planów, aby poszerzać swoje granice. Obecnie nie ma terenów przyległych do granic parku, które TPN chciałby wchłonąć.

Samorządy tłumaczą jednak, że nie chodzi o konkretną sytuację, a o zasady, według których samorząd nie ma wpływu na terytorialne decyzje parków narodowych.

Górale podzielają obawy gmin i powiatów - Za dawnych lat park i burmistrz wojowali ze sobą - przypomina Andrzej Galica, mieszkaniec Zakopanego. - I parkowcy robili, co chcieli, blokowali ważne dla mieszkańców inwestycje. Tu trzeba chłopskiego rozumu i wzajemnego trzymania się w szachu. Ochrona przyrody jest ważna, ale i rozwój turystyki jest ważny.

Starosta tatrzański wyjawia, że tekst podhalańskiego protestu jest właśnie przygotowywany i niebawem zostanie rozesłany do osób, które będą pracowały nad projektem ustawy o ochronie przyrody.

Małopolska kolesi z partyjnego nadania sporo nas kosztuje. Sprawdź, kto zajmuje "ciepłe" posady w regionie!

Trwa konkurs na Miss Lata. Zgłoś swoją kandydaturę!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
geo
Zakopane straciło urok - jak Sopot nad morzem. Pazerność władz, developerka i po temacie. A to co się dzieje z lasami w Dolinie Chochołowskiej to jest jakiś obłęd, jeszcze parę lat tej bezrozumnej i chciwej wycinki a się skończą turisty i piniądzory z turisty. Przyroda to największe dobro Tatr a golą całe zbocza przez co również szlaki są w opłakanym stanie. Jestem za obywatelskim projektem.
J
Janek
Górale to cwaniaki które wydoją do granic możliwości to co posiadają (nie tylko owczy czy kozy) ale cała naturę jaka ich otacza. Jeszcze trochę tak po gospodarzą to zostaną z niczym tylko ze zniszczonym zabudowanym pustkowiem do którego już nikt nie przyjedzie. Już można to zauważyć w Zakopanem, skąd ludzie uciekają bo tłoku nikt nie lubi, a co to za przyjemność czekać w kolejce na giewont lub kolejkę na Kasprowy jak za te pieniądze można pojechać w Alpy i wypocząć bez dzikich tłumów zadeptujących Polskie Tatry.
m
mietek
nie mieszaj pojęć ! sam jesteś ciemnogród piesku - tuski
s
sam swój
Tymczasem Sejmowe Biuro Analiz pisze tak: "Rozwiązanie takie [tzn.
obecnie istniejące.] stoi w sprzeczności z Konstytucją, ponieważ
zakłada możliwość swoistego "weta" organów stanowiących jednostek
samorządu terytorialnego wobec decyzji ustawodawczych podjętych przez
parlament. Sytuacja taka narusza też zasadę państwa jednolitego (art.
3 Konstytucji RP), z której wynika, iż RP nie jest federacją gmin i
innych jednostek samorządu terytorialnego, a zatem ich organy nie mogą
posiadać kompetencji do "blokowania" wejścia w życie rozstrzygnięć
ustawodawczych podjętych przez Sejm przy udziale Senatu."
s
s.
Co oni rozumieją przez rozwój turystyki? Wykarczować więcej lasu, postawić więcej hoteli? Gdyby nie TPN to nie byłoby po co do Zakopca przyjeżdżać. Ochrona przyrody TO JEST rozwój turystyki, a jej niszczenie kolejnymi "inwestycjami" turystykę zabija!
k
kk
bym sie nie spieszyl i rozumiem gorali. W koncu mialaby powstac taki tunel z ekranów dzwiekochlonnych ja z Myslenic do Lubnia? To bylaby ochyda i koniec turystyki. A jak se gorale wszystko zabuduja i zribia kamienna pustynie to ludzie pojad tam gdzie beda mieli przyrode, a nie kamienne ulice
A
Argh
Droga do Moka musi byc "góralska", żeby rowiajać turystykę? Jaką q... turystykę? Dzięki pazerności górali turystyka tam upada, jak konie na drodze do Moka! Paskudny, chciwy i zawistny narodek góralski! Pochrzaniło się głowach od nadmiaru dutków? Turystka w Zakopcu, dobre sobie! Płonąca knajpa w środku miasta (kilka razy w ciągu jednego dnia), zatrucia pokarmowe, samowolki budowalne synów burmistrza miasta, kombinatorstwo na każdym kroku.

Górale, chcecie rozwoju turystyki? TO ODBLOKUJCIE WRESZCIE MOŻLIWOŚĆ POPROWADZENIA DROGI SZYBKIEGO RUCHU DO ZAKOPCA! Przez oszołomów z Poronina i ich nomen omem poronione pomysły od kilkudziesięciu lat nie można drogi normalnej poprowadzić, "bo kto będzie do naszych restauracji w Poroninie zajeżdżał, jak droga będzie?". Nikt nie będzie! I to jest najpiękniejsze...
F
Franek 1.
Powiększyć granice parku NIE. Ale droga do M- Oka powinna być w zarządzie parku :) Jest wiele w powiecie zaniedbanych dróg, wide- dokończenie budowy chodnika Poronin- Ząb.
C
Cyklista
Może gdyby Park zabrał Makowskiemu tę jego drogę, to przynajmniej można by było wjeżdżać tam na rowerze jak dawniej. A wszystkich, którzy nie wiedzą o co chodzi odsyłam do popularnego powiedzenia.
l
liquid
to nie będzie skąd kraść drewna! chociaż w chochołowskiej to i tak kradną w nocy.

zastanawia mnie tylko jedno, o jakim rozwoju turystyki górale mówią? o niczym za ogromna kasę czyli skąpstwie czy o hytrości?
J
Józek
Ja tu osobiście nie widzę problemu, przecież jeśli kupią jakiś grunt to dlaczego nie mieliby włączyć go do parku. Przecież tu nie chodzi o jakieś jednostronne przejęcie ziemi i włączenie bez niczyjej zgody do parku, tylko normalny zakup ziemi i włączenie jej do parku. Każdy kto kupi sobie ziemię, zwykle może z nią robić co mu się podoba w zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Tutaj chodzi o ochronę przyrody więc co złego mogłoby się stać po włączeniu ziemi do parku?? W ogóle nie rozumiem o co chodzi samorządowcom, boją się, że parkowi uda się kupić jakiś grunt i burmistrz nie zdąży przekształcić tej ziemi pod APARTAMENTOWCE. Ja tam wolę ochronę przyrody niż tą wszechobecną developerkę tak mocno popieraną przez burmistrza.
a
abc
A kto się będzie pytał goralenpisu czy im się to podoba czy nie. Czas zabrać się się za ciemnogród podhalański.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska