https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Górale w proteście blokowali zakopiankę

Przemysław Bolechowski
Mieszkańcy Białego Dunajca maszerowali z transparentami po przejściu dla pieszych. Policja nie wiedziała o akcji
Mieszkańcy Białego Dunajca maszerowali z transparentami po przejściu dla pieszych. Policja nie wiedziała o akcji Przemysław Bolechowski
Mieszkańcy Białego Dunajca spełnili swoje groźby. W sobotę przez kilka godzin blokowali zakopiankę. To był ich protest przeciwko planowanej budowie nowego mostu właśnie w tej miejscowości. Mieszkańcy nie zgadzają się, by nowa przeprawa powstała obok starej. Jak argumentują, zmiana położenia mostu na zakopiance spowoduje, że trzeba będzie zburzyć kilkanaście budynków.

Akcja rozpoczęła się w sobotę ok. godz. 13. Protestujący co kilkanaście minut wchodzili na jezdnię i z transparentami w ręku spacerowali po zakopiance, blokując ruch w jedną i w drugą stronę. Przy okazji rozdawali kierowcom ulotki informujące o powodach protestu.

- Chcemy zwrócić na siebie uwagę i na problem, jaki istnieje w Białym Dunajcu - mówi Józefa Chromik z Federacji Obrony Podhala. - Niestety, obawiam się, że i tak nasz dzisiejszy protest na niewiele się zda, bo przecież zezwolenie na budowę mostu już wydano. Jeśli jednak prace się tu rozpoczną, to może dojść do tragedii. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie może być państwem w państwie. Musi się liczyć z ludźmi! My tutaj żyjemy i chcemy spokoju dla siebie i dla turystów.

Protestujący podkreślali, że nie są przeciwnikami inwestycji, nie podoba im się jednak to, jak most ma wyglądać i gdzie będzie zlokalizowany.

- Jesteśmy przedstawiani jako ci, którzy nie chcą dialogu. To nieprawda - podkreśla Bernadetta Dzierżęga, mieszkanka Białego Dunajca. - Chcemy nowej przeprawy, ale na miejscu obecnego mostu. Turyści przyjeżdżają do nas, aby patrzeć na Tatry, a nie po to, by z okna oglądać oświetlony nocą most.

Sobotni protest nie został zgłoszony policji.

- Nic o tym nie wiedzieliśmy. Blokowanie ruchu jest niedozwolone. Będziemy się następnej takiej akcji przyglądać - zapowiada podinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznik zakopiańskiej policji.

Służby wojewody zaznaczają, że nowy most wymaga wyburzenia "tylko" ośmiu budynków.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!
 
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
 

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kierowca z bombowca
proponuję żeby w tym miejscu postawić znak "dzika zwierzyna " ! kiedyś może dojść tam do tragedii !
k
krakowianin
Jestem za całkowitym zamknięciem Zakopanego. Brak dojazdu.Brak turystów. Niech górale pozostaną same!
p
pp
I tak powoli kończy się era wyjazdów do Zakopanego. Dzięki stałym konfliktom,chamstwu, oszukiwaniu turystów i wreszcie blokowaniu rozbudowy zakopianki zyskują tatry słowackie ,beskidy i pieniny. Może i dobrze.
p
pp
I tak powoli kończy się era wyjazdów do Zakopanego. Dzięki stałym konfliktom,chamstwu, oszukiwaniu turystów i wreszcie blokowaniu rozbudowy zakopianki zyskują tatry słowackie ,beskidy i pieniny. Może i dobrze.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska