Dla mieszkańców naszego powiatu największą niespodzianką może być obecność na tej liście Elżbiety Zielińskiej. Jeszcze do niedawna związanej z formacją Kukiz’15, a obecnie członkinią koła poselskiego UPR.
Pochodząca z Kobylanki posłanka dostała od PiS 12. miejsce. Znacznie wyżej na tej liście jest Barbara Bartuś. Ta pochodząca z Lipinek posłanka nie zmienia swoich poglądów i partyjnego szyldu od lat. Tym razem w okręgu przypadło jej wysokie trzecie miejsce.
Imprezowa aktywność
Ubiegły tydzień upłynął w powiecie pod znakiem gminnych dożynek. Obydwie posłanki aktywnie w nich uczestniczyły. W każdej gminie pojawiły się choćby na chwilę.
- Podziwiam moją młodszą koleżankę - powiedziała z uśmiechem Barbara Bartuś. - Na wszystkich imprezach, na których nasze drogi się przecięły była razem z synem. To naprawdę duży wysiłek - dodała.
To spora zmiana w relacjach między posłankami. Jeszcze niedawno Barbara Bartuś wypominała młodszej koleżance sytuację z początku kadencji, kiedy to została nazwana przez Pawła Kukiza „stręczycielką” polityczną.
- Zadzwoniłam wtedy do pani Zielińskiej i zaproponowałam kawę. Pomyślałam, że wspólnymi siłami będzie łatwiej działać dla ziemi gorlickiej - przypomina Barbara Bartuś.
Teraz startując z jednej listy, będą mogły, oczywiście, jeśli uzyskają mandaty, udowodnić, że razem można naprawdę więcej i skuteczniej.
Posłanki udowodniły już, że potrafią współpracować. W czasie jednego ze świątecznych jarmarków na gorlickim rynku wspólnie lepiły pierogi. Trzeba przyznać, że szło im bardzo dobrze, a potrawa, która wyszły spod ich rąk, była naprawdę smaczna.
O mandat senatorski w okręgu wyborczym nr 37, obejmującym miasto Nowy Sącz oraz powiaty nowosądecki i gorlicki, walczyć będzie Marta Mordarska. To radna Sejmiku Województwa Małopolskiego oraz dyrektor małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Krakowie.
Pozostali bardzo oszczędnie
O ile PiS wyłożył już wszystkie karty na stół, o tyle pozostałe komitety bardzo oszczędnie gospodarują jeszcze informacjami.
Tak naprawdę to znani są jedynie liderzy poszczególnych list. Koalicja obywatelska postawiła w wyborach do Sejmu na Jagnę Marczułajtis-Walczak. Ona ma byś wyborczą lokomotywą listy w naszym okręgu wyborczym.
- Będą oczywiście kandydaci z naszego powiatu - mówi Michał Diduch, szef powiatowych struktur PO. - Z czwartego miejsca wystartuje obecny radny powiatowy Witold Kochan. Na liście znalazła się też Halina Wąsowska-Schirmer, przypadło jej miejsce 13 - dodaje.
PSL również postawił u nas na kobietę. Jedynkę na ich liście, czyli komitetu wyborczego PSL-Koalicja Polska dostała Urszula Nowogórska. To obecnie radna wojewódzka, a w poprzedniej kadencji samorządu przewodnicząca sejmiku małopolskiego.
- Chcemy, by to właśnie kobiety były naszym znakiem rozpoznawczym - stwierdza Jerzy Nalepka, wiceszef powiatowych struktur PSL. - Mam nadzieję, że na liście znajdzie się miejsce dla powiatowej radnej Iwony Tumidajewicz. Bardzo prawdopodobny jest również start w wyborach Andrzeja Barny, młodego rolnika z Kunkowej - dodaje.
Również Lewica przedstawiła jak na razie „jedynki” na listach do Sejmu. W naszym okręgu to miejsce przypadło Jakubowi Bocheńskiemu, związanemu z formacją Roberta Biedronia. Ten Sądeczanin w maju tego roku starał się bez powodzenia o mandat europosła z ramienia „Wiosny”. W chwili zamykania tego wydania gazety nie były jeszcze znane nazwiska kandydatów do Senatu. Tu trzy formacje opozycyjne mają wystawić wspólnych kandydatów.
- Małopolskie Wianki w skansenie w Szymbarku
- Gorlice. Bobowa ma nową atrakcję, park edukacyjny
- Na Joannę Niemiec, projektantkę z Gorlic czeka Paryż!
- Dzisiaj o godz. 20 w TVN premiera MasterChef w pałacu Długoszów
- Koncert na Przystanku Szymbark na 20-lecie powiatu
- Stróżowianie przywitali prymicjanta - rodaka na granicy wsi
FLESZ - PiS wygrywa, ale w Europie rządzić nie będzie