Klasa ma zacząć działań od nowego roku szkolnego. Będzie kolejną, jedną z pięciu w kraju, nad którą patronat objął właśnie Famur. Umowa pomiędzy szkołą a wspomnianą firmą została właśnie podpisana. To swego rodzaju powrót do tego, co jeszcze kilka dekad temu, było powszechne, również w Gorlicach - związku pomiędzy szkołą a zakładem pracy.
- Zadaniem szkoły jest kształcenie na najwyższym poziomie - mówi Renata Stępień, dyrektorka szkoły. - By jednak było ono w pełni dostosowane do potrzeb pracodawców, lokalnych rynków pracy oraz nowoczesnej i innowacyjnej gospodarki, potrzebuje wsparcia firm z branży - podkreśla.
Tak narodził się pomysł współpracy z Famurem.
- Dzięki podpisanej umowie, uczniowie naszej szkoły z Branżowej Szkoły I Stopnia, będą mieli możliwość praktycznej nauki zawodu w nowoczesnej i zaawansowanej technologicznie firmie - podkreślała.
Uczniowie, którzy zdecydują się na naukę, mogą liczyć na praktyki zawodowe w rzeczywistych warunkach, zajęcia będą prowadzone przez specjalistów z branży. Od pierwszej klasy można będzie skorzystać z programu stypendialnego. Dodatkowym atutem jest pewna praca oraz wsparcie ze strony pracowników.
Podczas podpisania umowy, Andrzej Ziara, dyrektor gorlickiego oddziału Famuru ocenił, że utworzenie klasy, to ważny krok w polityce firmy, która dąży to tego, by jej kadra była wysoko wykwalifikowana.
Przypomnijmy tylko, że operator obrabiarek skrawających, w Barometrze zawodów, znaleźli się pośród najbardziej deficytowej na rynku pracy grupy.
FLESZ - Umacnia się rynek pracownika. Oto zawody najbardziej pożądane
