Niestety, okazało się, że z powodu siarczystego mrozu było to niemożliwe. Umowy na dostawę surowca niezbędnego do uruchomienia produkcji asfaltu mamy podpisane. Teraz wszystko zależy od pogody - podkreśla Piotr Śmigielski, prezes zarządu rafinerii Glimar.
Kłopoty, najpierw ze znalezieniem dostawcy, a teraz te związane z aurą, sprawiły, że część pracowników Glimaru, a konkretnie bezpośrednio związanych z procesem technologicznym, ma zmniejszony do jednej ósmej etatu wymiar czasu pracy.
Jak zapewnia prezes Piotr Śmigielski, jest to sytuacja przejściowa, tylko do czasu uruchomienia produkcji asfaltu. Uspokaja również co do dalszych planów. Zapewnia, że coraz bardziej zaawansowane są także rozmowy z inwestorem zainteresowanym uruchomieniem hydrokompleksu.
Jego przedstawiciele są w stałym kontakcie z właścicielem Glimaru. W połowie lutego ma zapaść decyzja co do dalszych działań w tym zakresie.