Żeby uruchomić chociaż część kompleksu Rafinerii, firma ISAD, która jest obecnym właścicielem Rafinerii musi stworzyć biznesplan.
Zgodnie z założeniami, które przyjęli uczestnicy spotkania m.in. Filip Grzegorczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, poseł Jan Duda, senator Stanisław Kogut, starosta Karol Górski, burmistrz Rafał Kukla i kierownik Oddziału NSZZ „Solidarność” Region Małopolski Krzysztof Kotowicz, właściciele mają zaledwie miesiąc na przygotowanie takiego dokumentu.
Następnie miałby on trafić do ministerstwa skarbu. Tam zostałby poddany fachowej weryfikacji i ocenie. Senator Stanisław Kogut zapowiedział, że jeśli biznesplan uzyska pozytywną opinię w ministerstwie, odbędą się dalsze rozmowy. Wówczas byłaby również szansa, że zostaną podjęte działania w sprawie wskrzeszenia części zakładu. Przedstawiciele firmy ISAD, mogliby wówczas liczyć na wsparcie finansowe w reaktywacji zakładu.
Rafineria Nafty Glimar wstrzymała produkcję w 2005 roku. Zakład, którego nowa część dawała szansę na rozwój firmy i miasta, upadł. Nigdy nie udało się dokończyć hydrokompleksu, którego budowa pochłonęła setki milionów złotych. Dzisiaj Rafineria to przygnębiający widok. Teren jest co prawda chroniony, ale budynki popadają w ruinę. Aż trudno uwierzyć, że przed upadkiem pracowało tam pół tysiąca ludzi.
