Przed wydziałem komunikacji starostwa wielka przeprowadzka do nowego lokum. I nie chodzi tutaj tylko o jeszcze pachnące farbą ściany, a o wygodę. I to obu stron - petentów i urzędników. Obie będą miały znacznie bardziej komfortowe warunki do załatwiania spraw. 28 maja po prawko pojedziemy już na ulicę Michalusa 18.
Jeszcze przez kilka dni, wydział będzie działał jeszcze w starej siedzibie przy ulicy Słonecznej, w centrum dużego osiedla. Akurat ta lokalizacja, od początku, była mało szczęśliwa - mieszkańcy narzekali na oblężone parkingi, ci zaś, którzy mieli akurat sprawę w wydziale, psioczyli na ciasnotę - często jeden opierał się o drugiego.
Przez Słoneczną przewinęło się 35 tysięcy petentów
Teraz będzie to zupełnie nowa jakość obsługi. A pewnie wszyscy wiedzą, o czym mówimy. Wystarczy przecież popatrzyć na liczby. - W 2017 roku, w różnych sprawach, wydział odwiedziło około 35 tysięcy ludzi - wyliczał podczas sesji Stanisław Zieliński, naczelnik wydziału. - Średnio to 166 osób dziennie - obrazował dane.
Na jednego pracownika wydziału przypada ponad 8,5 tysiąca petentów. Gorliczanie są mocno zmotoryzowani, stąd tak duża liczba odwiedzających. Tylko w 2016 roku zarejestrowaliśmy prawie 11 tysięcy samochodów, wydział wydał ponad 3100 praw jazdy. Z każdym takim dokumentem stoi człowiek.
Na te, wspomniane przez naczelnika 166 osób dziennie, nieraz głośno narzekał Edward Stachyra, mieszkaniec osiedla. Rzadko udawało mu się zaparkować samochód obok bloku, w którym mieszka. - Nieraz było tak, że trzeba było zostawić auto gdzieś na opłotkach osiedla - skarżył się.
Na wieść, że jeszcze tylko kilka dni cierpliwości, a będzie spokojnie, oddycha z ulgą.
- Nie mam nic przeciwko tym ludziom, którzy tu przyjeżdżali. Wiem, że jak się ma auto, to czasem trzeba coś załatwić, ale czasami te wizyty były dla nas naprawdę uciążliwe - dodaje.
W nowym miejscu jest nie tylko duży parking, ale auto będzie można zostawić rzut beretem od wydziału - na starodrożu.
Międzysamorządowe wymiany budynków
Przygotowania do przeprowadzki trwały od dłuższego czasu. Przypomnijmy, że rada powiatu w 2017 podjęła uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zamianę nieruchomości między powiatem a miastem, dzięki której powiat stał się właścicielem całego budynku przy ul. Michalusa 18, a miasto przejęło budynek po Urzędzie Skarbowym przy ul. Bieckiej 9B, gdzie z kolei ulokowały się stowarzyszenia, koła i inne działające w mieście grupy.
Opuszczone przez wydział komunikacji pomieszczenia oczywiście nie pozostaną puste. - Chcemy tam stworzyć nasz ośrodek interwencji kryzysowej - zapowiadał starosta Karol Górski.
Dzisiaj gorliczanie są kierowani do podobnego ośrodka, tyle że działającego w Nowym Sączu. Teraz jest więc nadzieja, że w przyszłości, po koniecznych pracach remontowych i adaptacyjnych, będziemy mieli swój, na miejscu. Z tymi, którzy zgłoszą się do ośrodka, pracować będą psycholog, prawnik, pracownik socjalny czy pedagog.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto