Słaba pora na akcję charytatywną pod gołym niebem...
Nie ma złej pogody na pomaganie. Czas jest jak najbardziej trafiony, bo jesteśmy już w nastrojach mikołajkowych, a niedziela będzie pierwszą adwentową, więc pora myśleć o zbliżających się świętach.
Podobno chcecie nadać im klimatu?
Trochę tak, bo każdy, kto postawi na stole świąteczną ozdobę czy stroik wykonany w naszych warsztatach, sprawi, że dom wyglądał będzie świątecznie. Poza tym będzie miał satysfakcję, bo komuś pomógł.
Pomógł Waszym podopiecznym. Ilu ich teraz macie?
Codziennie przebywa u nas 65 osób, przy czym sześcioro to wychowankowie przedszkola, 31 to osoby uczęszczające u nas do szkoły, a 25 to podopieczni warsztatów.
Z jakimi problemami się borykają?
To osoby z głębokimi upośledzeniami umysłowymi i dysfunkcjami ruchu. Na 65 podopiecznych, aż 45 porusza się na wózkach.
Wiemy, że dochód z niedzielnej akcji będzie przeznaczony właśnie dla nich.
Tak. Jesteśmy na etapie wprowadzania w naszym domu komunikacji alternatywnej. To metoda, która pozwala na uzyskanie dobrego kontaktu, nawet z osobami głęboko upośledzonymi, które nie mówią, ale za pomocą symboli i przedmiotów informują nas o swoich potrzebach czy przeżyciach. By rozwijać tę metodę, musimy wychodzić z naszymi podopiecznymi poza dom. Do teatru, kina, restauracji, kawiarni.
Zabierzecie ich tam?
Tak. Za zebrane środki chcemy zorganizować im wyjścia, podczas których będą mogli samodzielnie podjąć decyzję i np. kupić sobie kawę, czy ciastko.
Takie wyjścia to dla nich pewnie wielkie wydarzenia?
Tak. Rodzice naszych dzieci przeznaczają spore kwoty na rehabilitację, często nie pracują, bo poświęcają się dzieciom, są w trudnej sytuacji finansowej. Na przyjemności rzadko wystarcza, czasu, siły i pieniędzy.
Od której będziecie kwestować?
Od 6 do 19. Już dzisiaj zapraszam!
Rozmawiała: Agnieszka Chmura
Krowoderska.pl - Krowoderska.pl - Pozwolenie na budowę - odc. 4
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska