Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Zabawa w Podchody miała być rozrywką, ale okazała się przyczynkiem do nagrody [ZDJĘCIA]

Lech Klimek
Za zaangażowanie i wrażliwość dzieci dostały specjalne podziękowania od Łukasza Połomskiego, dyrektora Sądeckiego Sztetla
Za zaangażowanie i wrażliwość dzieci dostały specjalne podziękowania od Łukasza Połomskiego, dyrektora Sądeckiego Sztetla Lech Klimek
Maja, Sebastian, Milena, Maksiu, Kuba i Magda. Mają po naście lat. I bawią się w Podchody. Stanisław Firlit, emerytowany nauczyciel, prywatnie dziadek całej tej sympatycznej gromadki, zabawę wymyślił mniej więcej dwa lata temu. Chciał zająć dzieciaki czymś innym, niż komputer i smartfon. Okazją była okrągła rocznica utworzenia parafii na Zawodziu.

Podczas którejś z wędrówek, trafili na pomnik Smutnych Twarzy. Rzeźba upamiętnia wydarzenia z II wojny światowej, gdy nad rzeką Ropą rozstrzelano 12 Polaków i 20 Żydów. Smutna historia, nieco zapomniana. Od razu uderzyło ich, że miejsce jest zapomniane przez służby porządkowe, ale też zwykłych ludzi. Napisali list do burmistrza, że przykro patrzyć na zniszczony pomnik.

W niedzielę podczas obchodów kolejnej rocznicy likwidacji getta, Dzieci z Zawodzia - jak nazwała się grupa młodych mieszkańców, odebrały specjalne podziękowania od Łukasza Połomskiego, dyrektor Sądeckiego Sztetla. Zostali Strażnikami Pamięci.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska