Gorlicki Szpitalny Oddział Ratunkowy w małopolskim projekcie wspracia. Będzie nowy system do obsługi i trochę sprzętu medycznego

W Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim zostały dziś zawarte umowy partnerskie pomiędzy Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym a małopolskimi podmiotami, w których funkcjonują szpitalne oddziały ratunkowe. Najprościej można rzecz całą wyjaśnić w czterech słowach: usprawnienie pracy w sorach.

- W ramach projektu otrzymamy oprogramowanie, które ma w tym pomóc - mówi Marian Świerz, dyrektor szpitala. - Mamy też dostać sprzęt medyczny - dodaje.

Wiele z elementów projektu, na przykład tak zwana segregacja pacjentów, to tak naprawdę rzeczy nowe-stare, które od dawna są stosowane. Pewną nowością będzie obowiązek monitorowania co godzinę stanu pacjentów, którzy oczekują na wizytę u lekarza w SOR. Projekt ma wejść w życie od 1 lipca, w pierwszym rzucie projekt zacznie być wcielany w życie w 76 największych oddziałach ratunkowych, takie jak ten w gorlickiej lecznicy zaczną działać wedle nowych wytycznych w przyszłym roku.

W województwie małopolskim funkcjonuje 21 szpitalnych oddziałów ratunkowych. Z danych, które zostały przekazane przez szpitalne oddziały ratunkowe funkcjonujące na terenie Małopolski, wynika, że w 2018 roku małopolskie SOR-y przyjęły łącznie 614 593 pacjentów. I wszystkie albo prawie wszystkie mają kłopot z brakiem lekarzy. To nie koniec - jeszcze parę lat, szpitale, jak kraj długi i szeroki zaczną borykać się z brakiem personelu średniego szczebla. Wiele liceów pielęgniarskich zostało zlikwidowane, w ich miejsce pojawiły się wprawdzie różne szkoły policealne, ale to nie to samo.

- Planujemy organizację spotkań dla uczniów, którzy kończą szkoły - zapowiada Marian Świerz. Takie spotkania już kiedyś były prowadzone z całkiem niezłymi efektami.

FLESZ - Letnie upały. Jak reagować w razie udaru?