O całkowitym zaskoczeniu mówi sołtys Grojca - Krzysztof Wolak, którego kilka dni temu odwiedził przedstawiciel firmy United Oilfield Services, specjalizującej się w poszukiwaniach geologicznych. - Chciał zobaczyć miejsca, w których jego firma będzie prowadzić badania. Nie podał zbyt wielu szczegółów, poza tym, że będę one prowadzone na linii Tarniówka - przysiółek Bugaj, ul. Przecznica, a także w sąsiadującej z nami gminie Osiek - mówi sołtys.
Starsi mieszkańcy pamiętają, że w Grojcu były już prowadzone podobne badania w latach 80. - Wywiercili tedy kilka otworów, zasypali i odjechali - opowiadają mieszkańcy.
Był to czas, gdy cały kraj żył Karlinem, gdzie trysnęła ropa i mówiło się o bogatych złożach, dzięki którym Polska miała zostać drugim Kuwejtem. Po jakimś czasie okazało się, że to wszystko była tylko propaganda.
W Grojcu nie mają wielkich złudzeń, chociaż liczą, że gdyby przypuszczenia specjalistów potwierdziły się i kiedyś podjęto tutaj eksploatację, to byłaby szansa na rozwój nie tylko samej wsi, ale całej okolicy, a przede wszystkim pracę. Teraz wielu musi szukać jej za granicą, pracując na przykład w firmach budowlanych w Norwegii, Danii czy na Wyspach Brytyjskich.
Sceptycy nie wierzą w żadną wielką ropę i gaz. Według nich wszystko skończy się jak poprzednio i trzeba będzie tylko usuwać szkody górnicze.
Ryszard Wrononwicz, rzecznik United Oilfield Services zastrzega, że do wydobycia jeszcze daleko, więc na razie o żadnych szkodach mówić nie można. Na razie będą to same badania geofizyczne - mówi.
Będą one wykonywane przez tzw. wibratory wyposażone w sondy, które będą wysyłać sygnały w głąb ziemi. Na podstawie sygnału zwrotnego odbieranego przez geofony, będzie można ustalić strukturę geologiczną na tym terenie i uzyskać dane, czy występują tutaj ropa i gaz.
W tej chwili trudno cokolwiek przesądzać. Wiadomo jedynie, że badania te zleciła spółka Energia Karpaty Zachodnie, który ma koncesję na poszukiwanie w tej części kraju złóż ropy i gazu.
Przedstawiciele UOS zapowiadają, że badania w Grojcu będą prowadzone bez używania materiałów wybuchowych. Wiercone otwory będą mieć średnicę ledwie 10 cm. - Oczywiście jeśli specjalistyczny pojazd będzie musiał wjechać w pole, to będzie jakaś szkoda, ale to wszystko - dodaje rzecznik UOS.
Przed rozpoczęciem prac z każdym właścicielem lub użytkownikiem nieruchomości będą zawierane porozumienia wstępne. Firma zapewnia jednocześnie, że za wszelkie ewentualne szkody wyrządzone w trakcie prowadzonych prac, po ich zakończeniu będą wypłacone odszkodowania.
Kiedy będą znane efekty badań? Jak mówią w UOS, nie tak szybko. Jest to perspektywa do półtora roku. Od wyników, które określą faktyczną skalę złóż ropy i gazu znajdujących się na tym terenie, będzie zależało, czy Energia Karpaty Zachodnie zdecydują się na podjęcie właściwych poszukiwań.
W Przeciszowie, o którym było głośno pod koniec ubiegłego roku, złoża węgla są już rozpoznane. Budowa kopalni ma zacząć się w przyszłym roku. Ma to być kopalnia typu australijskiego. Nie będzie w niej tradycyjnego szybu, tylko chodniki upadowe, czyli tzw. pochylnie. To nimi górnicy mają docierać na właściwy poziom do pokładów węgla i tą samą drogą z powrotem urobek za pomocą taśmociągów będzie wyciągany na powierzchnię. Pracę może w niej znaleźć blisko tysiąc osób
W Przeciszowie badania geologiczne prowadzone były już w latach sześćdziesiątych. Zdaniem ekspertów znajdują się tam znaczne złoża węgla kamiennego, które można eksploatować co najmniej przez najbliższych czterdzieści lat.
Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!