https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Groził prezydentowi Majchrowskiemu. Jest niepoczytalny. Prokuratura chce jego izolacji

Artur Drożdżak
Podejrzany Przemysłąw M.
Podejrzany Przemysłąw M. Artur Drożdżak
Krakowska prokuratura skierowała do sądu wniosek o orzeczenie detencji i umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym Przemysława M., który wysyłał pogróżki prezydentom miast, a Jackowi Majchrowskiemu paczkę z łuską naboju. 28-letni mężczyzna jest już po obserwacji na oddziale w areszcie śledczym.

Przemysław M. pisma z groźbami skierował do kilkunastu prezydentów miast. Po jego zatrzymaniu w marcu br. śledczy zabezpieczyli materiał dowodowy wskazujący na to, że listowne groźby były tylko częścią bardziej morderczego planu. Według prokuratury 28-latek planował zamach na Sejm „poprzez gromadzenie niebezpiecznych przedmiotów mogących mieć charakter militariów”. Śledczy nie udzielają jednak informacji, które miałyby wskazywać na to, w jaki sposób 28-latek chciał przeprowadzić zamach.

– On sam również nie był w stanie wytłumaczyć, dlaczego wysyłał groźby listami i planował zamach – mówi Mirosława Kalinowska-Zajdak z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Sprawa listów z pogróżkami wyszła na jaw kiedy okazało się, że prezydent Krakowa Jacek Majchrowski dostał przesyłkę z łuską naboju od kałasznikowa. W liście była informacja „Zagrajmy w grę. Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz rodzinę. (...) Co wybierasz? Życie czy śmierć?”. W kopercie znajdowały też się zdjęcia kilkunastu prezydentów miast: na jednej z fotografii był zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

Nadawcę gróźb udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia w Warszawie. 28-latek to bezrobotny z Krakowa. Mężczyzna wysyłał listy z jednej z placówek pocztowych w Nowej Hucie. Przemysław M. leczy się psychiatrycznie. Po zatrzymaniu podejrzanego okazało się jednak, że listy dostali też prezydenci Rzeszowa, Kielc, Łodzi, Poznania oraz Lech Wałęsa.

Wiadomo, że Przemysław M. szykował się do wysłania listów kolejnym osobom.
– Tym razem miały być to jednak bardziej groźne przesyłki. Osoby po otworzeniu kolejnych kopert mogłyby zostać np. poparzone czy też doszłoby do uszkodzenia ciała – informował w marcu b.r Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji. Nie zdradza jednak, jakiego rodzaju substancji miałby użyć podejrzany.

FLESZ: Liczba zadłużonych Polaków rośnie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
4 grudnia, 15:43, siunia:

ześwirował PO decyzjach

po decyzjach ONR i MW

G
Gość
4 grudnia, 17:18, Marya:

Zdumiewające ilu takich idiotów pobudziła "dobra zmiana".

i kosciół

G
Gość

widać że to prawicowiec . łysy , bez wykształcenia . po prostu parafianin. a co to słowo znaczy- poczytajcie

f
ff
4 grudnia, 17:18, Marya:

Zdumiewające ilu takich idiotów pobudziła "dobra zmiana".

Oni im wmawiają, że ich życie dość często kiepskie, nie jest w ich rękach, tylko to wina innych, tych co mieli władzę.

M
Marya

Zdumiewające ilu takich idiotów pobudziła "dobra zmiana".

s
siunia

ześwirował PO decyzjach

g
gosc

Twardy elektorat pisu, chluba narodu, odnowionego narodu, dumnego narodu, tyle że psychicznego.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska