Wprowadzenie opłat za wjazd na szpitalny parking wzburzyło chorych, rodziny pacjentów i sądeckich taksówkarzy. Od początku lipca najniższa stawka za bilet w parkomacie wynosi tutaj trzy złote. To opłata godzinowa. Krótszej i tańszej maszyna nie przewiduje. Każde przekroczenie czasu choćby o minutę powoduje konieczność dopłaty kolejnych trzech zł.
Takie reguły obowiązują pod Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym i Izbą Przyjęć Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Nowym Sączu. Personel szpitala musi sobie wykupić abonament miesięczny za 20 zł. Opłaty wprowadziła firma Wikeram z Częstochowy, która wygrała przetarg na prowadzenie parkingów przy szpitalu.
- Wjeżdżając z kimś mam dylemat. Żądać od klienta trzyzłotowej dopłaty do kursu, czy dopłacić za bilet z własnej kieszeni - przyznaje sądecki taksówkarz Marek Ziemnik.
- To ograniczenie dostępu do bezpłatnej opieki medycznej - denerwuje się sądeczanka Janina Michalik, która dwa razy w tygodniu przywozi męża na dializy. - Jako osoba niepracująca w szpitalu mam z bardzo niskiej renty wykupić abonament parkingowy za 200 złotych?!
Tyle kosztuje abonament miesięczny ogólnodostępny. Józef Zygmunt, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego ujawnia, że firma Wikeram uwzględniła jego postulat, tworząc trzeci, wydzielony pas wjazdu dla ambulansów. Kierowcy karetek mają karty magnetyczne do podnoszenia szlabanu.
System parkingów i wjazdów obsługuje całodobowo pięciu pracowników. Operator monitoringu widzi ambulans jadący na sygnale i otwiera wjazd. I to na razie wszystkie ułatwienia.
- Ta parkingowa wpadka jest chorobą wieku niemowlęcego nowego systemu - przekonuje dyrektor szpitala, lek. Artur Puszko. - Wjazd na 15 minut musi być bezpłatny dla samochodów prywatnych i taksówek. Muszą też być honorowane karty inwalidzkie. Wróciłem z urlopu i podejmę rozmowy z właścicielem firmy, która prowadzi nasze parkingi.
Elżbieta Dara, szpitalny koordynator ds. administracyjnych tłumaczy, że trudno było znaleźć firmę gotową prowadzić parkingi przez 10 lat oraz podjąć się modernizacji miejsc postojowych i dróg pod szpitalem. Wikeram ma zainwestować tam 1,2 mln złotych. Dotychczas wydał 400 tys. Miejsc postojowych na szpitalnych parkingach docelowo ma być około 200.
- W przetargu sądeckiego szpitala nie zapisano wymogu darmowego wjazdu na krótki okres - zastrzega Marek Więcław, właściciel firmy Wikeram. - Jeżeli dyrektor szpitala zwróci się w tej sprawie, to będziemy negocjować.
Sprawdziliśmy, jak jest gdzie indziej: pod szpitalem w Limanowej trzeba zapłacić 2 zł za każdą godzinę. Personel płaci 10 zł miesięcznie. Abonament ogólnodostępny wynosi 50 zł za miesiąc. Parkowanie pod gorlickim szpitalem kosztuje 50 gr za pół godziny. Postój pod szpitalem w Krynicy jest darmowy.
W opinii sądeczan
Mirosław Dwojak
- Jadąc do szpitala każdy pacjent czy odwiedzający nie powinien myśleć o tym, ile zapłaci za parking i czy w ogóle go na to stać.
Stefan Baran
- Ceny na przyszpitalnym parkingu powinny być malejące, zależnie od czasu korzystania. Pracownicy szpitala nie powinni w ogóle płacić.
Agnieszka Kwiatkowska
- Parkingi w takich miejscach powinny być ogólnodostępne i bezpłatne. Chorzy mają inne problemy na głowie.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
