Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Helena W., bratanica „Ognia” chciała milion zł za krzywdy doznane w 1946 r., wywalczyła 10 tys. zł

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Józef Kuraś ps. Ogień
Józef Kuraś ps. Ogień Artur Drożdżak
Kwotę 10 tys. zł przyznał krakowski sąd Helenie W., bratanicy słynnego na Podhalu Józef Kurasia ps. Ogień. Helena W. jako 8-letnie dziecko z rodzicami i rodzeństwem została uwięziona w siedzibie Urzędu Bezpieczeństwa w Nowym Targu, a potem była przetrzymywana w Krakowie.

FLESZ - Zima 30-lecia w Polsce, zasypie nas śnieg

UB w ramach represji we wrześniu 1946 r. bez nakazu i postawienia zarzutów zatrzymało około 30 osób mieszkańców Waksmundu na Podhalu, wśród nich Helenę W., jej dwóch braci, siostrę i rodziców. Jej ojciec był bratem Józefa Kurasia ps. Ogień, dowódcy zgrupowania Błyskawica, które w latach 1945-47 stawiało silny opór w Małopolsce przeciwko rozbudowie aparatu bezpieczeństwa i ośrodków władzy komunistycznej. Pod komendą Ognia służył też kolejny z braci Heleny W., czyli Kazimierz Kuraś ps. Kruk. UB zatrzymało mieszkańców Waksmundu, bo byli cywilnym zapleczem dla grupy „Ognia”, dostarczali mu jedzenie, przenosili meldunki i dawali schronienie.

Helena W. najpierw trafiła ze wszystkimi zatrzymanymi na trzy dni do piwnicy w siedzibie nowotarskiego UB. Potem przewieziono ludzi do więzienia Montelupich w Krakowie, a dzieci rozdzielono z rodzicami i trafiły na ul. Siemiradzkiego. Helena W. twierdziła, że był to areszt, w którym zmuszano ją do sprzątania ponad siły, nie dawano jedzenia i bito. Była wyzywana od „dzieci bandytów”, odczuwała wtedy strach i rozłąkę z bliskimi.

Zdaniem krakowskiego sądu pięciomiesięczna izolacja Heleny W. była faktem, ale przebywała wtedy w domu dziecka, a nie w areszcie. Z tego powodu nie przyznał kobiecie zadośćuczynienia. Przyjął natomiast, że faktycznie była bezprawnie pozbawiona wolności przez 3 dni w Nowym Targu i za to orzekł dla niej 10 tys. zł za doznane wówczas krzywdy.

Po uwolnieniu w lutym 1947 r. Helena W. wróciła w rodzinne strony, na wolność wypuszczono też jej rodziców i rodzeństwo. W tamtym czasie doszło też do rozbicia grupy Ognia, który zginął podczas obławy, śmierć poniósł także Kazimierz Kuraś ps. Kruk, brat Heleny W.

W 2000 r. Helena z dwójką rodzeństwa wywalczyli po 6 tys. zł za krzywdy i pozbawienie wolności ich rodziców. Teraz kobieta otrzyma kolejną kwotę. Zdaniem sądu pozbawienie jej wolności z matką jest szczególnie godne potępienia, bo wykorzystano rodzinę Ognia jako zakładników. To uwięzienie stanowiło poważną dolegliwość dla Heleny W. i psychiczną traumę w momencie jego dokonywania. Jednak, jak stwierdził sąd, wbrew twierdzeniom wnioskodawczyni, nie spowodowało u niej aż tak drastycznych konsekwencji dla jej zdrowia i przyszłego życia, jak starała się to przedstawić. Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał ten wyrok w mocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska