Podczas turnieju w Gabonie "Orły Kartaginy" wyszły z grupy, ale w ćwierćfinale przegrały z Burkina Faso 0:2. Choć trener wykonał plan, to dziennikarze w Afryki najwyraźniej wyciągnęli zbyt pochopne wnioski, podając, że Kasperczak podał się do dymisji.
- To kompletna bzdura! Dalej prowadzę reprezentację Tunezji - powiedział Interii Kasperczak. - Nie wiem, skąd oni to wzięli. Zostaję na stanowisku i nie ma tematu mojego odejścia.
https://twitter.com/garyalsmith/status/826558859930136578Follow https://twitter.com/sportmalopolska