Umowa z asystentem pierwszego zespołu „Szarotek” została rozwiązana przez klub za porozumieniem stron. Marek Rączka był nie tylko asystentem obecnego szkoleniowca, Aleksandra Belavskisa, ale wcześniej pomagał także w pracy Markowi Ziętarze i Witalijowi Semenczence. Doraźnie także samodzielnie prowadził zespół.
- Ustaliliśmy razem z Markiem Rączką, że na obecną chwilę dla obu stron jest to najlepsze rozwiązanie – powiedziała Agata Michalska, prezes Podhala, zaznaczając, że nie chce angażować w rolę asystenta żadnego z doświadczonych zawodników zespołu, choć pewnie są wśród nich posiadający cechy przywódcze.
Trwają poszukiwania nowego asystenta dla Podhala, które w najbliższej kolejce zagra w Gdańsku przeciwko Automatyce.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU