Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim pokonała Ciarko Sanok. To była jednak droga przez mękę [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski

17 października 2021, 21:02

Ekstraklasa hokeja. Re-Plast Unia Oświęcim - Ciarko STS Sanok 2:1. Mecz w Oświęcimiu oglądała grupa sanockich kibiców, którzy przyjechali za swoją drużyną prawie 300 km. Na zdjęciu: Aleksiej Trandin, napastnik oświęcimian, stara się oszukać sanockiego bramkarza, Filipa Świderskiego.

Zobacz galerię (38 zdjęć)

Re-Plast Unia Oświęcim, po ciężkim boju, pokonała Ciarko STS Sanok. Walka toczyła się nie tylko na lodzie, ale także werbalna na trybunach. Do Oświęcimia przyjechała spora grupa sanockich kibiców, pokonując blisko 300 km. To zmobilizowało miejscowych fanów do dopingu, więc mecz toczył się w gorącej, ale sportowej atmosferze. We wtorek, 19 października 2021, oświęcimianie zagrają u siebie o Superpuchar Polski z JKH GKS Jastrzębie. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Zobaczcie zdjęcia z meczu Re-Plast Unia Oświęcim - Ciarko STS Sanok

Zobacz galerię(38 zdjęć)

Oba zespoły zaczęły ostrożnie. Oświęcimianie mieli w pamięci wyjazdową porażkę w Sanoku (2:4), a goście pogrom we własnej hali z Toruniem (3:10), we wcześniejszej kolejce. Poza tym, po zawirowaniach personalnych przy Chemików i zwolnieniu Zackarego Phillipsa i Jesse Dudasa oraz rezygnacji Ty Wisharta, w obronie oświęcimian pojawiły się luki, które z konieczności wypełnili napastnicy Kamil Paszek i Johan Skinnars.

Oświęcimianie walczyli, ale nie potrafili wykorzystać dwóch okresów gry w przewadze. Zupełnie inaczej w tym elemencie zaprezentowali się sanoczanie. Tuż przed przerwą mieli 68 sekund gry w podwójnej przewadze. Wznowienie w tercji obronnej oświęcimian mieli na 9 sekund przed syrenę kończącą pierwszą tercję. Tyle wystarczyło im do objęcia prowadzenia. Strzał po lodzie Tori Hettonena przepuścił Clarke Saunders, nie popisując się przy tej interwencji.

Po przerwie oświęcimianie zaatakowali z pasją. Nie mieli jednak szczęścia przed bramką Filipa Świderskiego. Goście, grając z kontry, mogli się pokusić o kolejne gole. Jednak Robert Kowalówka, który zastąpił Saundersa, obronił strzały Hamalainena i Konrada Filipka natomiast Jakub Bukowski przestrzelił mając odsłoniętą niemal całą bramkę.

Wyrównał Johan Skinnars, wykorzystując grę w liczebnej przewadze. Oświęcimianie na przełomie drugiej i trzeciej tercji dwa razy mieli o dwóch zawodników więcej na lodzie, ale nie potrafili „odjechać” rywalom, aby mieć komfort gry.

To dlatego potem miejscowi przeżywali ciężkie chwile, broniąc się w podwójnym osłabieniu przez 71 sekund. Szczęśliwie ten okres przetrzymali bez straty gola, „dowożąc” wygraną do ostatniej syreny.

Re-Plast Unia Oświęcim – Ciarko STS Sanok 2:1 (0:1, 1:0, 1:0)

Bramki: 0:1 Henttonen (Jekunen, Hamalainen) 20, 1:1 Skinnars (Da Costa) 37, 2:1 Skinnars (Carlsson, Da Costa) 48,

Re-Plast Unia: Saunders (od 21 min. R. Kowalówka) – Skinnars, Bezuszka; Da Costa, Carlsson, Themar – M. Noworyta, MacDonald; S. Kowalówka, Dziubiński, Oriechin – P. Noworyta, Paszek; Wanat, Krzemień, Trandin oraz Kusak.

Ciarko STS: Świderski – Jekunen, Rąpała; Biały, Hamalainen, Henttonen – Olearczyk, Marva; Bukowski, Tamminen – Pavuk, Biłas; Strzyżowski, Mocarski, Filipek – Bar, Wilusz, Łyko oraz Florczak

Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (Sosnowiec) i Paweł Kosidło (Kraków). Kary: 8 - 14. Widzów: 1500.

Inne mecze:

Energa Toruń – Zagłębie Sosnowiec 5:4, GKS Tychy – Comarch Cracovia 1:2 po dogrywce, GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 5:2. Pauza: Tauron Podhale Nowy Targ.

TABELKA:

1.	GKS Katowice	12	27	44-25
2.	Energa Toruń	12	25	52-35
3.	GKS Tychy	13	21	36-36
4.	Comarch Cracovia	11	19	30-23
5.	Re-Plast Unia Oświęcim	11	18	40-32
6.	JKH GKS Jastrzębie	9	18	34-22
7.	Zagłębie Sosnowiec	12	13	41-50
8.	Ciarko STS Sanok	12	12	33-43
9.	Tauron Podhale Nowy Targ	11	3	15-56