Pierwsze minuty zdecydowanie należały do Cracovii, groźnie strzelali Maciej Urbanowicz, Filip Drzewiecki, świetną okazję podczas gry w osłabieniu miał nowy nabytek „Pasów” Richard Jenczik. Ale pierwsi gola zdobyli gospodarze, po uderzeniu Jakuba Bartona krążek odbił się od poprzeczki i wpadł do siatki.
Krakowianie szybko odpowiedzieli dwoma golami, oba zdobył Patrik Svitana, pierwszego po świetnym zagraniu Petra Sinagla, drugiego po błędzie obrony gospodarzy.
Na początku drugiej tercji zaatakował zespół z Prostejova, ale Rafał Radziszewski pewnie broni, raz w sukurs przyszedł mu słupek. Potem swojego trzeciego gola po podaniu Krystiana Dziubińskiego zdobył Svitana.
Trzecia tercja zaczęła się dobrze dla Czechów, zdobyli kontaktowego gola, ale potem do głosu doszli krakowianie. Najpierw Patryk Wajda wykorzystał błąd rezerwowego bramkarza Prostejova, a potem do bramki trafił po samotnym rajdzie Damian Kapica.
W Cracovii zabrakło kontuzjowanych obrońców Petra Novajovsky'ego i Macieja Kruczka. W trzecim ataku wystąpił 24-letni Matus Chovan z HC Kosice, który podpisał roczny kontrakt z „Pasami”.
We wtorek „Pasy” grają na turnieju z zespołem gospodarzy HC Prerov.
LHK Prostejov – Comarch Cracovia 3:5 (1:2, 0:1, 2:2)1:0 Bartone 12, 1:1 Svitana (Sinagl, Dąbkowski) 16, 1:2 Svitana 19, 1:3 Svitana (Dziubiński) 34, 2:3 Krejczik 43, 2:4 Wajda (Kolarza) 49, 2:5 Kapica (Słaboń) 54, 3:5 Moskal 54.
Cracovia: Radziszewski - Maciejewski, Rompkowski, Sinagl, Dziubiński, Svitana – Wajda, Kolarz, Kapica, Słaboń, Urbanowicz, Dutka, Dąbkowski, Jenczik, Chovan, Drzewiecki - Kisielewski, Kucewicz, Domogała – Wróbel.