https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia zgodnie z planem. Pokonała sanoczan, choć miała pewne problemy

Jacek Żukowski
STS Sanok - Comarch Cracovia
STS Sanok - Comarch Cracovia WOJCIECH MATUSIK
Texom STS Sanok - Comarch Cracovia 4:6 w meczu Tauron Hokej Ligi. Krakowianie mimo wygranej pozostali na 6. miejscu w tabeli bo swój mecz nieoczekiwanie wygrała Energa Toruń w Oświęcimiu. To był przedostatni występ krakowian w tym roku. W niedzielę o godz. 17.30 czeka ich jeszcze mecz w Krakowie z Re-Plast Unią Oświęcim. Derby Małopolski zapowiadają się frapująco.

Comarch Cracovia zarówno przed przerwą reprezentacyjną, z wyjątkiem meczu z Podhalem, jak i po niej prezentowała się słabo. Trener Marek Ziętara pozmieniał trochę skład piątek. Trzeba było coś zmienić, bo gra „Pasów” była ostatnio koszmarna. Nie było Johanssona, Mocarskiego, Wanackiego i bramkarza D’Orio (był rezerwowym), zagrali za to Tynka, Dziurdzia i Polak w bramce.

W meczach z Sanokiem Cracovia jest faworytem. Zaczęło się zgodnie z planem od jej dwubramkowego prowadzenia – najpierw „Pasy” wykorzystały grę w przewadze, a potem Wahlgren rzut karny. Miejscowi szybko się jednak otrząsnęli – najpierw D. Musioł uderzył z linii niebieskiej, a potem po podobnym strzale J. Musioła tor lotu krążka zmienił przed bramką Filipek i mieliśmy remis.

„Pasy” odzyskały prowadzenie gdy Salama odbił krążek po strzale Bieńka i nic nie mógł poradzić na dobitkę Mocarskiego, ale goście znów pokpili sprawę i to w czasie gry grali 5 na 4. Sienkiewicz w sytuacji sam na sam pokonał Polaka. Końcówka tej tercji należała jednak do krakowian – najpierw Mocarski oddał strzał spomiędzy bulików, a potem F. Kapica też z bulika zaskoczył sanockiego bramkarza.

Krakowianie zyskali oddech, ale po zaledwie 12 sekundach III tercji STS złapał ich na jednego gola za sprawą J. Bukowskiego, wychowanka sanoczan, który zaczynał ten sezon w Cracovii. Chwilę później D. Kapica zagrał krążek wzdłuż bramki, a wpakował go do swojej siatki Niemczyk. W 45 min mogło być po meczu, ale rzut karny zmarnował Brynkus, jednak Salama obronił jego strzał. Obie strony próbowały jeszcze zmienić wynik, ale się to nie udało.


Texom STS Sanok - Comarch Cracovia 4:6 (2:2, 1:3, 1:1)

Bramki: 0:1 Kamieniew (Brandhammar, Olsson) 2, 0:2 Wahlgren 7 karny, 1:2 D. Musioł (Strzyżowski, Filipek) 7, 2:2 Filipek (J. Musioł, D. Musioł) 12, 2:3 Mocarski (Bieniek) 23, 3:3 Sienkiewicz (Tamminen, Huhdanpaa) 33, 3:4 Mocarski (Marzec, Bezwiński) 36, 3:5 F. Kapica (Jarosz, Brynkus) 39, 4:5 J. Bukowski (Huhdanpaa, Tamminen) 41, 4:6 D. Kapica (Bieniek, Lundgren) 43

Cracovia: Polak – Younan, Bieniek, Lundrgen, Wahlgren, D. Kapica -Brandhammar, Kamieniew, Brynkus, Olsson, F. Kapica – Kruczek, Jaśkiewicz, Mocarski, Bezwiński, Marzec – Jaracz, Tynka, Sterbenz, Jarosz, Dziurdzia.

Sędziowali: M. Polak, W. Czech. Kary: 11 – 6 min. Widzów: 1000.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska