Krakowianie objęli prowadzenie w derbach Małopolski. Martin Kasperlik, przyjmując podanie między bulikami, huknął w „okienko”.
Oświęcimianie wyrównali w przewadze, bo krakowianie zarobili karę techniczną, za nadmierną liczbę graczy na lodzie.
Drugą odsłonę miejscowi zaczęli w przewadze, bo jedna z kar krakowian przeszła z pierwszej odsłony. Nie udało się jednak zmienić, wyniku.
Oświęcimianie nie tylko zmarnowali przewagę na początku drugiej odsłony, ale chwilę po wyrównaniu sił stracili bramkę. Krakowianie poszli za ciosem i 180 sekund później trafili po raz trzeci.
W obozie miejscowych druga odsłona była okresem zmarnowanych szans. Kamil Sadłocha przegrał pojedynek z krakowskim bramkarzem, a Joonas Uimonen trafił w słupek, a potem spudłował, mając przed sobą pustą bramkę.
Wreszcie Kalle Valtola zdobył kontaktowego gola, podczas gry oświęcimian w liczebnej przewadze.
Jednak krakowianie szybko tego dnia sprowadzali rywali do parteru. Indywidualna akcja Johana Lundgrena sprawiła, że „Pasy” odzyskały dwubramkową zaliczkę.
Na początku trzeciej odsłony kibiców rozpalił pojedynek pięściarski Andrieja Densykina z Markiem Spackiem. Obaj zawodnicy zostali odesłani przez sędziów do szatni.
Oświęcimianie zdobyli kontaktowego gola w przewadze liczebnej i odtąd zaczął się dla nich wyścig z czasem, aby w premierze play-off przechylić szalę na swoją stronę.
Okazję mieli w kolejnej przewadze, bo karę zarobił Daniel Krenżelok. Po jej zakończeniu Adam Raszka postawił pieczęć na wygranej krakowian.
- W perspektywie drugiego meczu musimy wyeliminować kary, bo w pierwszym trzy gole straciliśmy w osłabieniu - zwrócił uwagę Rudolf Rohaczek, trener krakowian. - Dla mnie Unia jest faworytem do mistrzostwa, więc chyba sprawiliśmy małą niespodziankę, wygrywając w Oświęcimiu.
Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch CRACOVIA 3:5 (1:1, 1:3, 1:1)
Bramki: 0:1 Kasperlik (Brynkus) 13, 1:1 Kaleinikovas (Heikkinen, Valtola) 18, 1:2 Kasperlik (Bezwiński) 23, 1:3 Motloch (Jeżek, Bezwiński) 26, 2:3 Valtola (Lorraine, Heikkinen) 31, 2:4 Lundgren 34, 3:4 Ahopelto (Valtola, Heikkinen) 51, 3:5 Raszka (Alapuranen, Kasperlik) 57.
RE-PLAST UNIA: Lundin – Diukov, Jakobsons; Kalenikovas Dziubiński, Denyskin – Valtola, Uimonen; Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuszka, Ackered; Sadłocha, Trkulja, E. Lorraine – Noworyta; Wanat, Krzemień, S. Kowalówka oraz Sołtys.
CRACOVIA: Robson – Żurek, Jeżek; Spacek, Raska, Vildumetz – Kunst, Younan; Berling, Lundgren, Alapuranen – Jalasvaara, Krenżelok; Brynkus, Bezwiński, Kasperlik – Strebenz. Motloch; Kapica, Sawicki , Mocarski.
Sędziowali: Patryk Kasprzyk (Bydgoszcz), PAWEŁ BRESKE (JASTRZĘBIE). Kary: 33 (w tym kara meczu dla Denyskina) – 43 (w tym kara meczu dla spaczka). Widzów: 2200. Stan play-off (do 4 zwycięstw): 1:0 Cracovii. Kolejny mecz także w Oświęcimiu (2 marca 2024).
W innych ćwierćfinałach:
- GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec 5:2 (play-off: 1:0); GKS Tychy - PZU Podhale Nowy Targ 2:1 po dogrywce (play-off: 1:0)l; JKH GKS Jastrzębie - Energa Toruń 2:3 (play-pff: 0:1)
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Wraca temat BDI Bielsko-Biała - Kęty - Wadowice - Głogoczów
- Na S1 między Oświęcimiem a Bielskiem prace trwają mimo zimy. Widać efekty! Zdjęcia
- Zimowe Grand Prix Zadyszki w Oświęcimiu na finiszu. WIDEO
- Niezwykły akt łaski dla popełniających wykroczenia drogowe
- Kibice zagrzewali Re-Plast Unię Oświęcim do walki przeciwko Jastrzębiu
- Brudne gry w Zatorze i Oświęcimiu przed wyborami samorządowymi ZDJĘCIA