Rosjanie byli faworytem w spotkaniu z Czechami i nie zawiedli. Już po 13 minutach prowadzili 2:0, a bramki zdobyli czołowy obrońca Washington Capitals - Orłow i jeden z najbardziej skutecznych graczy NHL Kuczerow. Kropkę nad "i" postawił w 54 minucie Panarin.
Amerykanie po sensacyjnym zwycięstwie w fazie grupowej nad Rosją wydawali się faworytem w spotkaniu z Finami. Ale Suomi świetnie zagrali taktyczne, kapitalnie bronił Sateri. W 22 min Finowie wykorzystali grę w przewadze i Rantanen zdobył dla nich gola. Amerykanie przeważali, ale bili głową w fiński mur. W 43 min ich rywale wyprowadzili świetną kontrę i po podaniu Aaltonena (to gracz IFK Helsinki, z tym zespołem Cracovia zagra w Lidze Mistrzów, a więc zobaczymy go w Krakowie) Kemppainen podwyższył na 2:0.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU