– Na razie mogę powiedzieć tyle, że Videmont z nami trenował. Co będzie dalej, zobaczymy – krótko stwierdził trener Sandecji Nowy Sącz Radosław Mroczkowski.
Videmont znalazł się w dość trudnym położeniu. Jego kontrakt z Wisłą obowiązuje do 30 czerwca 2018 roku, ale nie tak dawno trener Kiko Ramirez postawił sprawę jasno, jeśli chodzi o Francuza. – Hugo wie, że ja na niego nie liczę – stwierdził Hiszpan, czym jasno dał do zrozumienia, że Videmont, jeśli chce grać, musi sobie szukać nowego klubu.
Do Wisły Videmont trafił zimą i miał być lekarstwem na brak klasycznych skrzydłowych w ekipie „Białej Gwiazdy”. Francuz w ekipie Kiko Ramireza jednak się nie sprawdził. Zapamiętać się dał praktycznie tylko z jednego występu, gdy zaliczył asystę w wyjazdowym meczu z Piastem Gliwice. Dlatego nikogo nie zdziwiło, że Ramirez z niego zrezygnował. Czy teraz Videmont trafi do zespołu beniaminka ekstraklasy, pokażą najbliższe dni.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU