Hutnik Kraków. Wysoka porażka drużyny ze strefy spadkowej z Wigrami w Suwałkach

Przez niemal pół godziny żadna z drużynie nie potrafiła objąć prowadzenia. W 30 min chwila dekoncentracji sprawiła, że Bojan Gvozdenović zaliczył samobójcze trafienie (chciał zza pola karnego podać piłkę bramkarzowi Hieronimowi Zochowi, ale nie zauważył, że ten stoi obok bramki). Choć gospodarze starali się odrobić straty, hutnicy utrzymali korzystny wynik do końca pierwszej połowy spotkania.

Tuż po zmianie stron suwalczanie zarobili rzut karny (za faul), który wykorzystał Mateusz Lewandowski. Gol dodał im animuszu. Miejscowi dążyli do strzelenia kolejnej bramki. W 60 min ich wysoki pressing wymusił fatalny błąd bramkarza Hutnika Bartłomieja Frasika, z którego skorzystał M. Lewandowski. 23-letni napastnik Wigier na tym nie poprzestał. W 68 min celnym strzałem z 8-9 metrów skompletował hat-tricka.

Gospodarze do końca meczu szukali okazji do podwyższenia wyniku. W 75 min po rzucie rożnym piłkę głową zagrał M. Lewandowski, a Tomasz Lewandowski celnie główkował. W 87 min na polu karnym Hutnik po rzucie wolnym sfaulowany został Michał Żebrowski i arbiter ponownie podyktował rzut karny. Wykorzystał go sam poszkodowany.

Wigry Suwałki - Hutnik Kraków 5:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Gvozdenović 30 samob., 1:1 M. Lewandowski 48 karny, 2:1 M. Lewandowski 60, 3:1 M. Lewandowski 68, 4:1 T. Lewandowski 75, 5:1 Żebrakowski 87 karny.
Wigry: Zoch - Michalski, Gvozdenović (46 Bogusławski), T. Lewandowski, Rudinilson, Prętnik (83 Kubrak) - Łabojko (72 Sowiński), Mularczyk (73 Żebrakowski), Babiarz, Caetano - M. Lewandowski (83 Iwao).
Hutnik: Frasik - Jaklik, Hoyo-Kowalski, Jurkowski, Becht - Andrzejewski (77 Kitliński), Drąg, Zawadzki (82 Łapczyński), Świątek (77 Skrzypek), Lelek (73 Wyjadłowski) - Chmiel (63 Elorhan).
Sędziował: Piotr Rzucidło. Żółte kartki: Gvozdenović, Łabojko, Mularczyk.

Sportowy24.pl w Małopolsce