Hutnik na nowo buduje drużynę. Nie jest to łatwe, bo odeszli absolutnie kluczowi gracze, niemal cały kręgosłup drużyny: lewy obrońca Jakub Marcinkowski, prawy obrońca/pomocnik Patryk Kieliś, defensywny pomocnik Miłosz Drąg, ofensywny pomocnik Krzysztof Świątek i napastnik Krystian Lelek (interesuje się nim beniaminek I ligi Stal Stalowa Wola), a bardzo prawdopodobne, że na tym się nie skończy, bo kontrakty wygasają kilku innym zawodnikom, w tym doświadczonemu stoperowi z Łotwy Igorsowi Tarasovsowi.
W ich miejsce pojawią się nowi piłkarze, ale raczej nie będą to głośne nazwiska, głównie zawodnicy z przeszłością III-ligową. Trener Musiał liczył, że pierwszych nowych graczy Hutnik zatrudni jeszcze w tym tygodniu, na razie jednak musiał powołać do składu na piątkowy mecz kilku juniorów (był wśród nich niespełna 17-letni Krystian Stodulski, który w minionym sezonie CLJ zdobył 5 goli) oraz zawodników testowanych.
W oczekiwaniu na pierwsze transfery kibicom pozostaje żyć przeszłością. Hutnik ogłosił, że 7 lipca w meczu towarzyskim z Garbarnią przy Ptaszyckiego nastąpi oficjalne pożegnanie najlepszego strzelca w historii klubu Krzysztof Świątka.
Trener Sandecji też ma swoje problemy. Większość zawodników, a nawet sam Robert Kasperczyk mają kontrakty ważne tylko do 30 czerwca. Najprawdopodobniej umowy z najlepszymi graczami nie zostaną przedłużone ze względów finansowych. Chodzi m.in. o Radosława Gołębiowskiego i Rafała Wolsztyńskiego, dla których sparing w Nowej Hucie mógł być pożegnalnym występem w sądeckiej ekipie. Chyba że przystąpią jeszcze do gry kontrolnej 29 czerwca z ekstraklasową Stalą Mielec.
Hutnik Kraków - Sandecja Nowy Sącz 2:3 (2:0)
Bramki: M. Głogowski 19, zawodnik testowany 41 - Wilczyński 69 karny, Maślanka 79, Orzeł 85.
Hutnik (skład wyjściowy): Frątczak - testowany, Hoyo-Kowalski, testowany, K. Głogowski - Urbańczyk, Zawadzki, Ikwuka, testowany, Stodulski, M. Głogowski.
Sandecja (skład wyjściowy): Polacek - Buchta, Rutkowski, Kowalik, Kołbon, Maślanka, Orzeł, Bryła, Talar, Wolsztyński, Gołębiowski.
