https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hutnik zatrzymał Wieczystą. Wielkie emocje w drugoligowych derbach Krakowa

Artur Bogacki
Jewhienij Bełycz fetuje zdobycie bramki, która dała później zwycięstwo
Jewhienij Bełycz fetuje zdobycie bramki, która dała później zwycięstwo art
Derby Krakowa w Betclic 2. Lidze: Hutnik - Wieczysta dostarczyły emocji i do końca trzymały w napięciu. Spotkanie rozegrane 15 marca 2025 r. na Suchych Stawach przyniosło niespodziewane zwycięstwo gospodarzy.

Hutnik Kraków - Wieczysta Kraków 1:0 (1:0)

  • Bramka: 1:0 Bełycz 43.

  • Hutnik: Damian Hoyo-Kowalski - Kieliś, K. Głogowski, Daniel Hoyo-Kowalski, Jania - Słomka, Misak (85 Szablowski), Bełycz (52 Wilak), Semik, Sowiński - Kuzimski (77 Zięba).

  • Wieczysta: Mikułko - Brzęk, Kasolik, Pazdan, Pietrzak - Torres (46 Pesek), Swędrowski (46 Brlek), Goku (75 Łysiak), Góralski (46 Trąbka), Semedo - Lopes (75 Chuma).

  • Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Kieliś, Misak.

Hutnik miał za co rewanżować się Wieczystej

Jesienią w derbach na Wieczystej Hutnik przegrał 1:7, więc teraz wypadało się poprawić. Było zdecydowanie lepiej, także jeśli chodzi o wynik.

W składzie gospodarzy zabrakło Igorsa Tarasovsa, za którego z prawej strony na środek obrony przesunięty został Kamil Głogowski, ustępując miejsca Patrykowi Kielisiowi. W ataku zagrał pozyskany zimą Mateusz Kuzimski, a Mateusz Sowiński cofnięty został do drugiej linii. W Wieczystej po kartkowej pauzie wrócili stoper Michał Pazdan i defensywny pomocnik Jacek Góralski.

W dwóch poprzednich spotkaniach wiosną Wieczysta I połowę miała słabszą. Na Suchych Stawach było podobnie, też to rywale robili lepsze wrażenie i prowadzili. I to w pełni zasłużenie, choć gola strzelili akurat w momencie, kiedy to goście przejęli inicjatywę. W 43 min Sowiński zagrał z przedpola sprytnie w "16" do niepilnowanego Jewhienija Bełycza, który kopnął górą w dalszy róg.

Wcześniej Hutnik też miał dobre okazje. M.in. w pierwszym kwadransie groźnie strzelali Wojciech Słomka, Patrik Misak, a zwłaszcza Bełycz (dobitka Ksawerego Semika była niecelna); później jeszcze postraszył, z dystansu, Kamil Głogowski.

Wieczysta jako taką okazję miała w 17 min, zza "16" spudłował Lisandro Semedo. W ostatnich 10 minutach przed przerwą ekipa gości była bardziej produktywna pod bramką rywali, m.in. Słomka w ostatniej chwili ubiegł wślizgiem Goku, potem Rafael Lopes niecelnie główkował. A w 44 min (już przy 1:0 dla Hutnika) po efektownym strzale półwolejem Góralskiego piłkę złapał bramkarz.

Po przerwie Hutnik nie dał się Wieczystej

Na drugą połowę Wieczysta wyszła z trzema nowymi zawodnikami w składzie, ale radykalnego przełożenia na poprawę gry to nie miało. Hutnik sprawnie się bronił, choć okazji dla przyjezdnych były. W49 min poszarżował Jakub Pesek, w trudnej sytuacji trafił w boczną siatkę. Później z dystansu próbował Semedo (kopnął za wysoko w 66 min), a z bliska Lopes (74).

W 68 min Hutnik mógł podwyższyć prowadzenie. Wieczysta straciła piłkę przy własnym polu karnym, w zamieszaniu Daniel Hoyo-Kowalski mnie wepchnął jej jednak z bliska do siatki.

A faworyt? W 90 min blisko szczęścia byli Paweł Łysiak (mocny strzał po prostopadłym podaniu Semedo, Damian Hoyo-Kowalski zachował czujność) i Konrad Kasolik (po rożnym i jego "główce" gospodarze wybili piłkę sprzed linii).

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska