Pierwszy mecz obu drużyn w tym sezonie był niesamowicie zacięty, a do rozstrzygnięcia potrzebne były aż dwie dogrywki. Tym razem wszystko poszło po myśli faworyta. Podopieczne trenera Wojciecha Downar-Zapolskiego prowadziły od samego początku, nie oddały inicjatywy wiślaczkom nawet na moment. Te ostatnie zagrały bardzo słabe spotkanie. Dość powiedzieć, że ani jednej zawodniczce z ul. Reymonta nie udało się zdobyć dwucyfrowej liczby punktów.
AZS Politechnika Korona Kraków - Wisła CanPack Kraków 79:34 (18:11, 24:8, 15:5, 22:10)
Politechnika Korona: Zuchora 23, Kocaj 14, Kopiec 13, Krzywoń 13, Natkaniec 3 oraz Dolenc 5, Florkiewicz 3, Koroszec 3, Filipowska 2, Krygowska 0
Wisła CanPack: Rogalska 6, Bukowczan 5, Kozłowska 4, Zuziak 2, Wilk 0 oraz Wojtylas 6, Wojas 4, Mazur 3, Piwkowska 2, Szymkowicz 2.
Sędziowali: Rafał Bogdan, Paweł Zapłotny. Widzów: 150.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
