Decydująca dla losów spotkania była druga kwarta, w której poznanianki okazały się wyraźnie lepsze od przyjezdnych.
Jeszcze na początku tej partii krakowianki wyszły na 5-punktowe prowadzenie. Rywalki próbowały zmniejszać ten dystans, ale wtedy trójkę na 24:19 trafiła Homoncik. Do końca kwarty pozostawało wówczas sześć i pół minuty. I w tym momencie krakowianki dopadła zaskakująca niemoc w ataku. Choć trudno w to uwierzyć, do końca pierwszej połowy nie zdobyły już nawet punktu. W efekcie na półmetku poznanianki prowadziły już różnicą 13 oczek.
Po zmianie stron krakowianki starały się gonić wynik, 9 punktów w trzeciej kwarcie zdobyła Agata Rafałowicz. Ostatecznie jednak przyjezdne musiały uznać wyższość poznanianek.
Enea AZS Poznań - AZS Politechnika Korona Kraków 67:52
(15:18, 22:6, 13:15, 17:13)
Enea AZS: Woźniak 18 (4x3), Marciniak 13, Szloser 13 (1x3), Pietraszek 3, Stefańczyk 5 (1x3) – Banach 9 (1x3), Nowicka 4, Plucińska 2, Wiśniewska 0, Zięmborska 0.
Politechnika Korona: Rafałowicz 13, Homoncik 9 (2x3), Krzywoń 6, Krawiec 4, Ciężadło 5 – Pratasewicz 10, Grabska 5, Witkowska 0, Pasek 0.
Sędziowali: Łukasz Jankowski, Marek Tyliszczak.