Początek należał do gości, którzy szybko zmusili rywali do przerwy na żądanie (2:6), a w tym okresie wyróżnił się Jan Fornal. Przewaga szybko rosła, po dwóch kolejnych udanych akcjach Mateusza Błasiaka było to już 9 "oczek" (4:13). Krakowianie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie i pewnie wygrali.
W drugiej partii od stanu 8:8 trzy punkty z rzędu dla Krispolu zdobył atakiem Jasiński i przyjezdni musieli odrabiać straty. Gospodarze nie dali się dogonić, prowadzili już 6 "oczkami" (17:11).
W trzecim secie goście szybko odskoczyli (ostatni remis to 3:3), powiększając dystans. Było 4:7, 6:11, 9:17, a skończyło się zwycięstwem do 17.
Przyjezdni mieli już w kieszeni punkt meczowy, ale nie zamierzali na tym poprzestać. W czwartym secie po asie Arkadiusza Żakiety wynik brzmiał 2:7! Rywale wprawdzie kilkakrotnie zmniejszali później stratę do 2 oczek" (po raz ostatni to 12:14), lecz niewiele wskórali. Po trzech kolejnych błędach wrześnian z 14:18 "zrobiło się" 14:21. Mecz zakończył atak Fornala z szóstej strefy.
Najwięcej punktów dla AGH zdobyli: Fornal (23) i Żakieta (18). Goście zdeklasowali rywali w bloku: 17:6.
Krispol Września - AGH Kraków 1:3 (16:25, 25:20, 17:25, 15:25)
Krispol: Antosik, Napiórkowski, Kaźmierczak, Maćkowiak, Jasiński, Pasiński, Wroniecki (libero) oraz Narowski, Troczyński, Brzóstowicz.
AGH: Matula, Żakieta, Fornal, Błasiak, Kania, Mordyl, Dembiec (libero) oraz Kącki, Krawiecki.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU