Dla tarnowian był to dopiero drugi mecz wyjazdowy w tym sezonie. Po niespodziewanej porażce z Krakowie, tym razem „Jaskółki” zaprezentowały się o wiele lepiej i po zaciętej walce pokonały zespół Stali.
Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć byłego zawodnika drużyn rzeszowskiej i tarnowskiej Krystiana Rempały, który zmarł rok temu w wyniku tragicznego wypadku na torze w Rybniku.
Po wyrównanym początku przełomowe były 5. i 6. wyścigi, wygrane przez gości podwójnie. Tarnowianie wypracowali wtedy 6-punktową przewagę (21:15), którą długo utrzymywali. Rzeszowianie próbowali ratować sytuację rezerwami taktycznymi, jednak niewiele wskórali. W decydującym momencie zawiódł Dawid Lampart, który najpierw jadąc z rezerwy taktycznej dotarł na metę ostatni, a w kolejnym występie zerwał taśmę i został wykluczony. Tarnowianom w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła kontrowersyjna decyzja arbitra, który w 11. biegu wykluczył Artura Czaję za rzekome utrudnianie startu.
Decydujący o losach meczu był 13. wyścig, w którym znakomicie dysponowani Kenneth Bjerre i Artur Mroczka pokonali podwójnie bezradnych Nicklasa Porsinga i Chrisa Harrisa.
W drużynie „Jaskółek” obok wspomnianych Bjerre i Mroczki, dobrze zaprezentowali się także niesamowicie szybcy na starcie i dystansie Szwed Peter Ljung oraz Duńczyk Mikkel Michelsen.
Stal Rzeszów - Grupa Azoty Unia Tarnów 37:53
Stal: Porsing 9 (2, 2, 2, 2, 1, 0), Rząsa ns, Grajczonek 13+1 (3, 1, 1*, 3, 3, 2), Harris 2 (1, 0, 1, 0, 0), D. Lampart 7 (2, 1, 3, 0, t, 1), Wojdyło 2 (0, 1, w, 1, 0), W. Lampart 4+1 (3, 1*, u).
Grupa Azoty Unia: Ljung 10+2 (3, 2*, 1, 2, 2*), Michelsen 10 (1, 3, 2, 3, 1), Czaja 6 (2, 3, 1, w), Mroczka 10+2 (u, 2*, 3, 2*, 3), Bjerre 14 (3, 3, 2, 3, 3), Rolnicki 3+1 (2, 0, 1*), Nowiński 0 (0, 0, 0).
Bieg po biegu: 2:4, 4:2 (6:6), 4:2 (10:8), 3:3 (13:11), 1:5 (14:16), 1:5 (15:21), 3:3 (18:24), 3:3 (21:27), 2:4 (23:31), 4:2 (27:33), 3:3 (30:36), 3:3 (33:39), 1:5 (34:44), 1:5 (35:49), 2:4 (37:53).
Sędziował: Michał Stec (Warszawa). Widzów: 8000.