Stoch w igrzyskach europejskich ma problem z pozycją
W konkursie na skoczni normalnej (Średnia Krokiew), rozegranym ponownie w czwartek, 29 czerwca (środowe skoki zostały przerwane) Stoch po pierwszej serii był 27. W drugiej się poprawił, awansując na 22. pozycję, ale końcowy wynik i tak nie jest szczególnie satysfakcjonujący.
- Na razie nie czuję się na tyle dobrze, jeżeli chodzi o moje skoki pod względem technicznym, żeby tutaj puścić wszystko luźno i skupić się tylko na jednej rzeczy - mówił Stoch. - Próbuję łapać trochę więcej niż jedną rzecz, co też zawodzi, ale z drugiej strony - muszę tak robić, bo jestem na etapie budowania dyspozycji, stabilizacji technicznej. To, co mówię, jest trochę dziwne. Część dzisiaj udało mi się wykonać, pozycja była lepsza niż wczoraj, dojechałem do progu bardziej stabilnie. Zabrakło trochę dobrej energii z samych nóg i przez to w pierwszym skoku nie było wysokości. Drugi był lepszy pod tym względem, ale to jeszcze nie to.
Trener Thomas Thurnbichler jeszcze w środę, po przerwanym konkursie, mówił, że podczas trwających przygotowań do sezonu zimowego Stoch największy problem ma z symetrią pozycji.
- Bywały takie treningi, że jeździłem bardzo krzywo, głowa mi uciekała bardziej na prawo, biodra bardziej na lewo. Przy odbiciu to kompensowałem i jeszcze bardziej krzywiło mnie w locie. Teraz pracuje nad tym, by jechać bardziej prosto, lepiej poukładany - wyjaśnił Stoch.
Przyznał też, że w tym celu odbył konsultacje z fizjoterapeutami kadry kobiet. - To była jednorazowa konsultacja, nie ścisła współpraca. Bardziej chodziło o znalezienie złotego środka na tę symetrię - powiedział.
Atmosfera na skokach w Zakopanem jest przyjemna
A jakie wrażenia były mistrz olimpijski ma z rywalizacji w czerwcu, czyli bardzo wcześnie jak na skoki? Zawodnikom przyszło skakać przy skromniejszej publiczności, na trybunach Średniej Krokwi było ledwie kilkuset kibiców.
- Nie robiłbym z tego tragedii, ludzi trochę przyszło. Kibice, którzy oglądają i śledzą skoki, wiedzą, jak to wygląda, że nie jesteśmy w najlepszej dyspozycji. Też pora dnia, może pora roku, pewnie też ceny biletów - to wszystko ma ze sobą związek. Trybuny jednak nie są całkiem puste, atmosfera jest, powiedziałbym, nawet przyjemna - mówił Stoch.
W czwartkowe popołudnie w Zakopanem zaplanowano jeszcze konkurs drużyn mieszanych. Stoch miał wolne, do zawodów wyznaczeni zostali z męskiej kadry Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Skład uzupełniają Nicole Konderla i Anna Twardosz. Do startu zgłosiło się 10 reprezentacji.
Sportowy24.pl w Małopolsce
