Garbarnia Kraków - Czarni Połaniec 0:0
Garbarnia: Bartusik - Morys, Kajpust, Czekaj, Cukrowski (76 Sutor) - Nowak (68 Sowiński), Opalski (61 Żurek), Duda, Klec, Grzybowski - Durda (76 Szuta).
Czarni: Wieczerzak - Smoleń, Bawor, Bakowski, Misztal - Kałaska, Guca (60 Wiktor) - Łąk (60. Mucha), Wójcik (60 Chmielowiec), Banik (80 Sumara) - Martinez.
Sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice). Żółte kartki: Nowak, Grzybowski - Misztal, Kałaska, Samara, Wiktor, Chmielowiec, Mucha.
Krakowianie musieli sobie radzić bez Karola Dziedzica, która powołany został do kadry U-19 na towarzyski Turniej Nordycki. W wyjściowym składzie Garbarni zastąpił go Mateusz Duda. To była jedyna zmiana w porównaniu z poprzednim spotkaniem (0:0 na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg).
Początek należał do garbarzy, którzy mieli niezłe okazje. Bramkarz gości obronił strzały Feliksa Grzybowskiego i Michała Czekaja (w zamieszaniu), a Mateusz Nowak nieznacznie spudłował (16 min). W I połowie próbował jeszcze m.in. Grzybowski - w 30 min piłka przeleciała jednak obok dalszego słupka.
Czarni też mieli przed przerwą szanse. M.in. w 26 min trafili w boczną siatkę, a w 44 min Czekaj w groźnej sytuacji wybił piłkę.
W II połowie okazji też nie brakowało. Niecelnie głową uderzył Krzysztof Durda, po chwili Jakub Kałaska próbował zaskoczyć Mateusza Bartusika uderzeniem z dystansu. Golkiper gospdoarzy uratował remis także w 71 min, powstrzymał Michała Banika w sytuacji sam na sam.
