Węgrzcanie zdobyli gola po rzucie rożnym: wykonał go Kowalczyk, a głową celny strzał oddał Moskal. Kolejnym istotnym wydarzeniem tej części gry była czerwona kartka (po dwóch żółtych), którą otrzymał Panek.
- Pierwszą połowę przespaliśmy, dlatego też w przerwie przeprowadziłem dwie zmiany - mówi Stanisław Owca, trener Górnika. - To, że zespół z Węgrzc był osłabiony, ułatwiło nam grę. Zdecydowanie przeważaliśmy.
Michał Wiącek, szkoleniowiec gości: - Na początku drugiej połowy Górnik nas przycisnął. Po tym, jak zdobył bramki, to my mieliśmy przewagę. Zespół z Wieliczki cofnął się i wyprowadzał kontrataki. Nam nie udało się stworzyć dogodnej sytuacji bramkowej.
A jak gole zdobywał Górnik? Na 1:1 ładnie, tuż zza pola karnego, uderzył Filipowski. Wygraną gospodarzom zapewnił natomiast Sadowski po akcji z dośrodkowaniem Pazurkiewicza.
Górnik Wieliczka - TS Węgrzce 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Moskal 26, 1:1 Filipowski 61, 2:1 Sadowski 68.
Górnik: Czarnecki - Nowak, Przetocki, Kalicki, Korcala (81 Makówka) - A. Ślęczka, Szymoniak (46 Filipowski), R. Ślęczka (71 Wołowski) - Jeleń (46 Pazurkiewicz), Sadowski, Downar-Zapolski.
Węgrzce: Wałach - Chuchro, Moskal, Zasadni (65 Tracz), Czernecki - Gagat (75 Śniaz), Kowalczyk (79 Łucarz), Michniak (82 Gala), Panek - Zdziński, Witko.
Sędziował: S. Wiśniowski (Tarnów). Żółte kartki: Panek dwie, Michniak. Czerwona kartka: Panek (39). Widzów: 100.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU