Moment zmiany wypadł mało fortunnie, bo drużyna w ostatnim meczu pokonała na wyjeździe Orła Ryczów, czyli jedną z najsilniejszych kadrowo ekip w lidze. Zespół z Radziszowa wciąż jest jednak w strefie spadkowej, na 16. miejscu, głównie z powodu serii sześciu kolejnych porażek poniesionych od 27 sierpnia do 1 października. IV liga okazuje się więc trudniejszą przeszkodą dla beniaminka, niż sugerował początek sezonu, gdy zespół po trzech kolejkach miał na koncie 7 punktów. Teraz, po 14 meczach, ma ich 12.
Skowronek prowadził Radziszowiankę od lipca 2021 roku. Pod jego wodzą zdemolowała swoją grupę „okręgówki” (24 zwycięstwa, 2 porażki i 15-punktowa przewaga nad koniec sezonu 2021/2022), po czym wygrała baraż, wskakując do nowej, jednogrupowej małopolskiej IV ligi. To był de facto awans o dwa szczeble (bo utworzono V ligę), no i duże wyzwanie na nowe rozgrywki.
W imieniu zarządu na klubowym Facebooku słowa do odchodzącego szkoleniowca skierował wiceprezes Michał Baliga: „Trenerowi Romanowi Skowronkowi za blisko 2 lata wysiłku, poświęcenia, zaangażowania i włożone serce w rozwój zawodników, ale też całego klubu – efektem czego był historyczny awans drużyny do IV ligi - chcielibyśmy serdecznie podziękować i życzyć wielu sukcesów w życiu zawodowym jak i osobistym”.
W najbliższą sobotę 29 października, w „domowym” meczu z Glinikiem Gorlice, Radziszowiankę poprowadzi już Marcin Gędłek. 46-letni szkoleniowiec długo pracował w Cracovii, prowadząc m.in. jej drużynę w Młodej Ekstraklasie, zespół rezerw, no i przez dwa lata (2015-2017) był asystentem I trenera w ekstraklasie. W CV Gędłka są też m.in. kluby III-ligowe - Alwernia i Dalin Myślenice. Wiosną tego roku współprowadził kadrę Małopolski, która wystąpiła w UEFA Regions’ Cup.
Runda jesienna w małopolskiej IV lidze zakończy się 12 listopada. Radziszowianka po meczu z Glinikiem zagra jeszcze z ostatnią w tabeli Kalwarianką i liderującymi w tabeli Wiślanami.
