Misja Pawła Zegarka w Grabiu trwała trzy lata. Najlepsza w wykonaniu Wiślanki była ubiegłoroczna jesień, kiedy zespół wygrał 13 z 15 spotkań. Wiosną było już gorzej, drużyna została przetrzebiona z powodu problemów zdrowotnych zawodników, 44-letniego szkoleniowca zmusiło to do wznowienia kariery zawodniczej.
Niekorzystnego trendu nie zdołano odwrócić na początku obecnych rozgrywek. Po pięciu kolejkach Wiślanka pozostaje bez zwycięstwa, z trzema punktami na koncie. W miniony weekend przegrała na swoim boisku z Orłem Ryczów 0:1.
W najbliższą sobotę ekipę z Grabia czeka wyjazdowe spotkanie z liderem, Jutrzenką Giebułtów. Kto poprowadzi Wiślankę? - Prowadzone są rozmowy z kandydatami na stanowisko trenera. Nazwisko następcy poznamy w najbliższych dniach - informuje Kmak, który jest nie tylko prezesem klubu, ale też napastnikiem Wiślanki.