Sporo wydarzyło się na początku meczu. Miejscowi otrzymali karnego, po faulu na Kacprze Kikli. Jednak radość miejscowych była umiarkowana. Wszak rzuty karne nie są ich specjalnością. Do piłki podszedł Tomasz Wróbel, który najpierw trafił w bramkarza. Sędzia zarządził powtórkę, która okazała się skuteczna.
- Moim zdaniem sędzia najpierw dał się nabrać przy podyktowaniu „jedenastki”. Z kolei przy jej wykonaniu, miejscowy zawodnik zatrzymał się, więc sędzia powinien zarządzić rzut wolny pośredni dla mojego zespołu, a nie zarządzać powtórki karnego, bo nasz bramkarz wyszedł przed linię zanim został oddany strzał – Grzegorz Pater, trener ryczowian, przedstawia swoją wersję zdarzeń.
Potem prowadzenie mógł podwyższyć Kacper Kikla. Nie udało mu się zakończyć akcji Łukasza Skrzypka.
Po akcji oskrzydlającej Damiana Zięby strzałem z bliska stan meczu wyrównał Tomasz Ciećko.
W odpowiedzi, po akcji oskrzydlającej Adriana Surówki, minimalnie nad poprzeczkę uderzył Przemysław Porębski.

W Trzebini dali o sobie zać zmiennicy
Po przerwie w głównych rolach na boisku wystąpili zmiennicy. To właśnie wprowadzony na boisko Mateusz Lampart tak zagrał piłkę, że wbiegający na bliższy słupek Mateusz Surówka uderzył nie do obrony.
Gospodarze także trafili za sprawą wprowadzonego do gry Jana Koźlika, którego dobrym podaniem obsłużył Łukasz Skrzypek.
Walka o zadanie decydującego ciosu
W derbach zachodniej Małopolski oba zespoły nie zadowoliły się podziałem punktów, szukając zwycięskiego trafienia.
W ekipie ryczowian dwa razy Krzysztof Bociek mógł strzelić gola. Dwa razy jego strzały fenomenalnie obronił Tomasz Wróbel (80 i 85 min).
Po przeciwnej stronie szczęścia zabrakło Kacprowi Zembolowi. Po jego strzale piłka najpierw trafiła w słupek, a potem, po odbiciu się od poprzeczki, spadła pół metra przed linia bramkową (84 i 90+3 min).
- Cieszymy się przede wszystkim z pierwszego punktu – ocenił Wojciech Skrzypek, trener trzebinian.
- Mecz pełen sędziowskich kontrowersji. Szkoda, że zdecydowały o tym, że nie zaksięgowaliśmy pełnej puli – żałował Grzegorz Pater, trener ryczowian.
MKS TRZEBINIA – ORZEŁ RYCZÓW 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Wróbel 13, karny, 1:1 Ciećko 25, 1:2 Surówka 63, 2:2 Koźlik 71.
MKS TRZEBINIA: Wróbel – Sieczko (58 Sz. Kurek), Olek, Matyja, Jampich – Kikla (75 Kalinowski), Sosnowski (88 Zybiński, Matyja, Skrzypek, Szumski – Uchacz (62 Zembol), Wójcik (60 Koźlik).
ORZEŁ: Dyrga – Grabowski (58 Lampart), Zając, Garzeł, Pyciak – Surówka, Porębski (58 Gołąb), Smagło, Mizia (70 Kopczak) – Zięba (73 Wojtysko), Ciećko (70 Bociek).
Sędziował: MATEUSZ PYTEL (Kraków). Żółte kartki: Sieczko, Wójcik, Sosnowski, Skrzypek – Porębski, Zając, Dyrga, Garzeł, Para (dwie, na ławce). Czerwona kartka: Para (po meczu). Widzów: 200.
Inne mecze 4. kolejki:
Poprad Muszyna – LKS Jawiszowice 2:3 (2:1); 1:0 Noworolnik 29, 2:0 Noworolnik 44, 2:1 Dziedzic 45+1, 2:2 Karcz 48, 2:3 Pitry 63
Niwa Nowa Wieś – Wolania Wola Rzędzińska 2:3 (2:1); bramki: Chrapek 40, Mateja 45 - Biały 35 i 75 (z karnego); Kozdrój 60.
Limanovia – Beskid Andrychów 2:3
Bochnia – Barciczanka 1:1 (0:1); bramki: Tabor 70 karny - Stanczak 7.
Dalin Myślenice – Termalica II 1:1
Unia Oświęcim – Lubań Maniowy 1:2 (1:0); bramki: Pluta 33 samob. - Zaika 75 karny, Kasperczyk 83.
Wierchy Rabka Zdrój – Wisła II Kraków 1:10
Kalwarianka – Watra Białka Tatrzańska 2:2 (0:1)


Więcej zdjęć z meczu MKS Trzebinia - Orzeł Ryczów:
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Strefa zamieszkania przy parku w chrzanowskim Kościelcu. Po drogach chodzą piesi
- Budowa mieszkań pod wynajem w Chrzanowie, Libiążu i Alwerni coraz bliżej
- W Alwerni powstaje Małopolskiego Muzeum Pożarnictwa. Będzie olbrzymie
- Miesiącami katował kobietę. Usłyszał zarzut zabójstwa 48-letniej konkubiny
- Zapadliska w Trzebini. Otwarto cmentarz, na którym zapadła się ziemia
- I Rajd Sobieskiego w Babicach. Pokazy rycerskie i wiele atrakcji