Zobaczcie zdjęcia z meczu Unia Oświęcim - Wiślanka Grabie
Zdziesiątkowani kontuzjami oświęcimianie mieli świadomość tego, że rywale będą bronić dostępu do własnej bramki i szukać szczęścia w kontrach. To dlatego ważne było otwarcie wyniku. Szansę miał Jakub Snadny, lecz – mając przed sobą tylko Damiana Kobyłkę – minimalnie przestrzelił.
Goście mogli także zdobyć bramkę. Lewą stroną urwał się Piotr Piotrowski, który „złamał” akcję do środka, uderzając nad poprzeczkę.
W drugiej części oświęcimianie mieli w swoich szeregach kilku bohaterów. Najpierw swoje „pięć minut” miał Jakub Kucz, broniąc rewelacyjnie strzał Łukasza Nowaka, z rzutu wolnego, bitego z 17 metrów.
Potem błąd w środkowej strefie trafił się Marcinowi Jaworskiemu. Karol Dziedzic zdołał mu odebrać piłkę i uruchomić Jakuba Snadnego. Oświęcimski snajper z zimną krwią ograł Jakuba Kobyłkę, trafiając do pustej bramki.
- Tę ważną dla losów spotkania asystę chciałbym zadedykować zmarłej babci, która kochała sport i zawsze mnie wspierała. Na pewno chciałby, żebym w trudnej sytuacji kadrowej zespołu nie zostawiał kolegów w potrzebie, bo nie miał kto grać. Teraz, patrząc już z góry, na pewno była ze mnie dumna. Z mojej strony to było jej pożegnanie, bo termin meczu pokrywał się z uroczystościami pogrzebowymi – Karol Dziedzic tymi słowami pożegnał zmarłą babcię, a przed meczem obie drużny uczciły jej pamięć minutą ciszy, doceniając wyrzeczenie zawodnika.
Bramkarz oświęcimian miał znów wielkie chwile. Po uderzeniu Daniela Kmaka końcami palców sparował piłkę na rzut rożny (70 min), a później obronił strzał Mariusza Bieniasa z bliskiej odległości, kończący akcję oskrzydlającą gości.
Oświęcimianie długo nie mogli postawić pieczęci na zwycięstwie. Dopiero po kolejnym kiksie Igor Pawela znalazł się sam przed bramkarzem i szansy nie zmarnował.
Unia Oświęcim – Wiślanka Grabie 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Snadny 63, 2:0 Pawela 90+4.
Unia: Kucz – Ryszka, K. Szewczyk, Pacyga, Ryś – Antkiewicz (90+2 Pawela), Lichota (85 Lewandowski), Dziedzic, Steń – Snadny, Czapla (27 R. Nowak).
Wiślanka: Kobyłka – Łomnicki (64 Czech), Żakieta, M. Bienias, Gruszkowski – Ł. Nowak, Kubic, Lipowiecki (70 Gładysz), Steinhoff (56 Kmak), Jaworski – Piotrowski.
Sędziował: Konrad Kolak (Stary Sącz). Żółte kartki: Ryszka, Ryś, K. Szewczyk – Żakieta. Widzów: 30.
Inne mecze 17. kolejki:
Słomniczanka – Beskid Andrychów 0:2, MKS Trzebinia – Dalin Myślenice 1:3, Tempo Białka – Wiślanie Jaśkowice 0:0, Sokół Kocmyrzów – Orzeł Ryczów 0:1, TS Węgrzce – Jutrzenka Giebułtów 2:1, Clepardia Kraków – LKS Jawiszowice 1:4, Garbarnia II Kraków – Pcimianka 2:0, KS Chełmek – Wieczysta Kraków 2:2.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Popularny w Oświęcimiu "Chemik" na archiwalnych fotografiach
- Hokejowa Reprezentacja Artystów Polskich kontra Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy
- Drogowcy remontują ul. Wyspiańskiego w Oświęcimiu w dzień i nocą
- Pływanie. Sprawdzian wszechstronności stylowej w Oświęcimiu. Zobaczcie zdjęcia
- Młodzi aktorzy z „Dąbrowskiej” wrażliwi na sztukę i drugiego człowieka
