Gospodarze skupili się na obronie własnego przedpola, szukając szczęścia w kontrach. Wobec tego myśleniczanie prowadzili grę. Mieli przed przerwą kilka okazji do otwarcia wyniku. Wskazywali na brak szczęścia, a miejscowi podkreślili wyborną postawę między słupkami Adriana Drewnianego.
Bramkarz Niwy szybko pokazał, że ma swój dobry dzień, broniąc z bliska strzał Łukasza Kowalskiego (8 min).
Później bramkarz nowowsian obronił nie tylko strzał Marka Ponomarenko, ale – powstając z murawy – także poprawkę Bartłomieja Ostafina, a bita była z bliskiej odległości.

W Niwie Nowa Wieś uwierzyli w siebie
Po zmianie stron gospodarze uwierzyli, że mogą powalczyć o pełną pulę. Tuż po wznowieniu gry wzdłuż bramki ostrą piłkę zagrał Jan Garlacz, lecz żadnemu z jego partnerów nie udało się zamknąć akcji.
Goście nie rezygnowali z walki o gola. Obawiali się, że jak szybko go nie zdobędą, wtedy mogą zostać skarceni przez miejscowych.
Po ostrym dośrodkowaniu Adrianowi Drewnianemu nie udało się opanować piłki. Trafiła kilka metrów od bramki pod nogi Marka Ponomarenko, który – zamiast uderzyć ile fabryka dała – starał się „podcinką” trafić do siatki. Przeniósł futbolówkę ponad poprzeczkę (55 min).
Później, wzdłuż pola karnego dryblował Bartłomiej Ostafin, ale finalizujący akcję strzał był minimalnie niecelny (63 min).
W odpowiedzi, z rzutu wolnego, zza pola karnego, uderzył Krzysztof Jurczak, a zasłonięty Adrian Krzyżanowski w ostatniej chwili zapobiegł nieszczęściu (74 min).

Stara piłkarska maksyma: nie strzelisz – to stracisz
W końcówce piłkę meczową miał Mariusz Piskorek, który – po dośrodkowaniu od Bartłomieja Dudzica z prawej strony – minimalnie nieclenie główkował. Miejscowi szybo na własnej skórze przerobili starą piłkarską maksymę.
W końcówce, na boisku w Nowej Wsi, „tańcowały” dwa Michały. Jak ten pierwszy (Supel) zaczął krążyć (czytaj popisał się prostopadłym podaniem), to ten drugi (Cienkosz), musiał zdążyć. I zdążył. Po zgubieniu obrońców z boku wpadł w pole karne, płaskim strzałem zapewniając pełną pulę myśleniczanom.
- Szkoda, że po meczu, w którym chłopcy wydobywają z siebie najgłębsze rezerwy, bo gramy strzępami kadry, nie zdobyliśmy nawet punktu – westchnął Bartłomiej Dudzic, trener Niwy.
- Pewnie, że chcielibyśmy sobie oszczędzić nerwów, ale - z drugiej strony – cios zadany w momencie, kiedy rywale nie mają już czasu oddać, smakuje podwójnie – podkreślił Przemysław Senderski, trener myśleniczan.

NIWA NOWA WIEŚ – DALIN MYŚLENICE 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Cienkosz 89.
NIWA: O. Drewniany – Pękala, Matejko, Jurczak, Holewa – Garlacz, N. Merta (80 D. Merta), Ferreri, Miłoń, Rogala (82 B. Dudzic) – Piskorek.
DALIN: Krzyżowski – Chochliński, Przetocki, Kowalski, Rachfał – Sobala, Ponomarenko (87 Ciuruś), Dora (76 Jędrzejowski), Czarnecki (56 Cienkosz), Supel (90+1 Gunia) – Ostafin (70 Szifer).
Sędziował: DOMINIK HEBDA (BRZESKO). Żółte kartki: Garlacz – Dora, Ostafin. Widzów: 100.
Inne mecze 17. kolejki:
Kalwarianka – Jawiszowice 1:2 (1:1); bramki: Boguski 22 - Korczyk 13, Ceglarz 86 karny.
Wisła II Kraków – Beskid Andrychów 1:5
Bochnia – Termalica II 4:2
Glinik – Lubań Maniowy 2:3 (0:2); bramki: Koźma 58, Gogola 73 karny - 0:1 Zaika 5 i 86 z karnych, Kasperczyk 12.
Limanovia – Poprad 2:1 (2:0); bramki: Kulig 70, 90+4 karny - Dyląg 53
Unia Oświęcim – MKS Trzebinia 2:0 (0:0); bramki: Kateusz 64, Kowalski 78.
Watra Białka Tatrzańska – Wolania Wola Rzędzińska 3:1 (1:1)
Wierchy – Orzeł Ryczów 0:5 (0:4)


Inne zdjęcia z meczu Niwa Nowa Wieś - Dalin Myślenice:
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Nowe połączenie PKP Intercity z Warszawy do Monachium przez Kraków i Oświęcim
- Jubileusz klubu seniora „Pod Złotym Dębem” w Witkowicach. ZDJĘCIA
- Rodzice małych dzieci w Oświęcimiu mogą już myśleć o nowym przedszkolu i żłobku
- Policjant zabrał pijanej kobiecie kluczyki. Ta rzuciła się na niego. Biła i szarpała
- Wielkie otwarcie nowego supermarketu w Oświęcimiu znanej w regionie sieci. Zdjęcia
- Banery polityczne po wyborach w Polsce dostają drugie życie... na Ukrainie