Czytaj także: Oskarżony Kurdziel: jestem niewinny
O tym, że sprawy zmierzają do szczęśliwego końca, wiadomo było już od kilku dni, a w piątek można było najpierw przeczytać wypowiedź Ilieva dla serbskich mediów. Nowy piłkarz Wisły przyznał, że prócz oferty z Krakowa miał również inną, lepszą pod względem finansowym, z Korei Południowej, ale jego żona nie chciała przenosić się do Azji. Wolała zostać w Europie, dlatego Iliev ostatecznie przyjął propozycję gry w Wiśle.
Ostatnie dni były intensywne dla Ilieva. Jeszcze na początku tygodnia Serb był na wakacjach we Włoszech. W czwartek poleciał do Belgradu pozałatwiać ostatnie sprawy, a już w piątek zameldował się w Krakowie, gdzie rozpocznie przygotowania z nowym zespołem.
Przypomnijmy, że Ivica Iliev ma 31 lat i jest wychowankiem Partizana Belgrad. W swojej bogatej karierze grał w wielu klubach i ligach. Reprezentował barwy takich zespołów jak: Messina, Genoa, PAOK Saloniki, Energie Cottbus, Maccabi Tel Awiw i wreszcie w ostatnim sezonie ponownie Partizan Belgrad. Z "Grobari" wywalczył tytuł mistrza Serbii, a sam został królem strzelców. Po zakończeniu rozgrywek stwierdził, że ze swoim klubem osiągnął już wszystko i teraz chce jeszcze raz poszukać wyzwań za granicą. Tym wyzwaniem dla Ilieva ma być gra właśnie pod Wawelem, gdzie ma pomóc nie tylko w obronie mistrzostwa Polski, ale przede wszystkim w osiągnięciu sukcesów w Europie.
Iliev na pewno zwiększy rywalizację w ataku. Warto dodać przy tym, że jest to zawodnik, który z powodzeniem może grać również jako skrzydłowy. Nowy piłkarz Wisły będzie występował w Krakowie z numerem 77, czyli tym samym, z którym grał w ekipie Partizana Belgrad.
To nie koniec dobrych informacji dla kibiców mistrza Polski. Media w Hondurasie poinformowały, że Wisła doszła wreszcie do ostatecznego porozumienia z Platense i Osman Chavez za 300 tysięcy euro już na stałe będzie piłkarzem krakowskiego klubu. Choć w ostatnim czasie dziennikarze z ojczyzny piłkarza przedstawiali różne informacje na ten temat, często skrajnie różne, to tym razem się nie mylą! Chavez rzeczywiście będzie grał w Wiśle w kolejnym sezonie, a także w następnych. Zawodnik ma związać się z Wisłą długą umową, bo aż na pięć najbliższych lat. Niska kwota odstępnego spowodowana jest tym, że krakowski klub zdecydował się zagwarantować pokaźny udział Platense w zyskach z kolejnego transferu piłkarza. Niektórzy twierdzą, że nawet 60 procent. Najważniejsze jednak w tym momencie, że najlepszy obrońca "Białej Gwiazdy" w poprzednim sezonie, będzie dla niej grał również w następnym.
Kraków: rozpoczęła się**rekrutacja na studia 2011**
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**