Z powodu coraz większej liczby potwierdzonych przypadków koronawirusa, od 3 października powiat wadowicki znajduje się w tzw. żółtej strefie sanitarnej. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Domu Pomocy Społecznej im. św Brata Alberta w Izdebniku (gm. Lanckorona, pow. wadowicki). Tam pomocy potrzebują pilnie pensjonariusze oraz personel.
Badania laboratoryjne, przeprowadzone na grupie 78 pensjonariuszy i ok. 60 osób obsługi DPS w Izdebniku, potwierdziły wynik dodatni dotąd u 34 osób. Niewykluczone są kolejne zarażenia koronawirusem w tym miejscu. Jedna osoba z zakażonych zmarła. To 46 latka.

By opanować sytuację, już w ub. tygodniu w ośrodku wydzielono strefy: dla tych, którzy są już chorzy, dla osób które przechodzą badania i dla tych, u których wykluczono koronawirusa. DPS składa się z dwóch, oddzielnych, obiektów: zakażeni pensjonariusze zostali przekwaterowani do jednego z nich. Pomogły w tym dwa zastępy Zintegrowanej Służby Ratowniczej z Oświęcimia. Przed budynkiem strażacy ustawili ogrzewany namiot, w którym pensjonariusze oczekiwali na przeniesienie.
Ciężko jest wytłumaczyć chorym ludziom, w jakiej znaleźli się sytuacji i że muszą zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia związane chociażby z przemieszczaniem się po ośrodku
wyjaśnia Dawid Burzacki, kierujący Zintegrowaną Służbą Ratowniczą.
Koronawirus w DPS Izdebnik. Zarażony tez personel. Potrzeba wolontariuszy
Ośrodek potrzebuje przede wszystkim wsparcia personelu medycznego i opiekuńczego. Dlatego starosta wadowicki Eugeniusz Kurdas zaapelował o pomoc dla DPS w Izdebniku.

Poszukiwane są osoby, które, po krótkim przeszkoleniu, mogłyby od zaraz wesprzeć pracowników DPS, tych którzy jeszcze pozostali na swoich stanowiskach pracy, w opiece nad schorowanymi pensjonariuszami.
Nikt nie umie przewidzieć dalszego rozwoju wydarzeń. Aby nie doszło do sytuacji, w której osoby pozostające w naszych domach pomocy społecznej będą pozbawione opieki, przygotowaliśmy specjalną platformę. Mogą na niej zarejestrować się wszyscy chętni do niesienia pomocy w tego typu placówkach
mówi Beata Smolec, wicestarosta wadowicki.
Zgłoś chęć pomocy dla DPS w Izdebniku
Osoby gotowe nieść pomoc i te, które potrzebują rozmowy przed podjęciem tej, trudnej przecież, decyzji, mogą też skontaktować się ze starostwem pod numerem telefonu:
602 285 293
Kogo szukamy? Przede wszystkim medyków, ratowników medycznych, studentów, ale także wszystkich osób, które, choć nie mają wykształcenia medycznego, są chętne do pracy i po krótkim przeszkoleniu będą w stanie pomóc tym, którzy najbardziej tego potrzebują
wyjaśnia wicestarosta Smolec.

Władze powiatu wadowickiego w poszukiwaniu wolontariuszy odwołują się nawet do słów Jana Pawła II:
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. Te słowa św. Jana Pawła II – wielkiego Polaka i wadowiczanina, zmotywowały do działania już tysiące osób" - można przeczytać na stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Wadowicach.
- Miała w brzuchu 30 kg guza! Wycięli go w szpitalu w Oświęcimiu
- Te kociaki czekają w schronisku w Oświęcimiu na nowy dom
- Niedziela na Pustyni Błędowskiej. To miejsce przyciąga!
- Dziki grasują w centrum Chrzanowa. Buchtują między blokami [ZDJĘCIA]
- Bartłomiej Bertolin trzy miesiące po amputacji nogi ruszył w góry. W protezie
FLESZ - Nowe objawy koronawirusa
