Posłuchajcie, przeczytajcie :)Żeby sportowcy mieli gdzie, jak i za co trenować. Żeby ludzie mieli gdzie aktywnie...
Posted by Justyna Kowalczyk - oficjalna strona on 12 kwietnia 2015
J. Kowalczyk apeluje do działaczy. Wiceprezes PZN odpowiada: To uwłaczające [WIDEO]
Foto Olimpik, X-news
- Jestem zdziwiony tymi słowami. Dla mnie, jako działacza, jest to uwłaczające - w ten sposób Andrzej Wąsowicz, wiceprezes PZN, odniósł się w rozmowie z X-News do wpisu Justyny Kowalczyk na Facebooku. Kowalczyk napisała, że działacze związkowi niedostatecznie angażują się w rozwój m.in. biegów narciarskich. - Pieniądze się znajdą. Sponsorzy chętnie angażują się w podobne akcje. Trzeba im tylko przedstawić dobry plan. Ale ani zawodnicy, ani trenerzy tego zorganizować nie mogą. Mają inną pracę. Od tego są działacze... - napisała Kowalczyk.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
j
jw
j
Ech, co oznaczają słowa wiceprezesa PZN:
- "wszyscy będziemy popierać jedną rzecz, rozbudowę tras na Kubalonce"?,
albo "Polski związek nie jest powołany żeby budować trasy, skocznie..."
- no to pytam się do czego jest powołany - do popierania, licencjonowania, programowania szkoleń i wyłaniania reprezentantów tylko?
W statucie czytamy m. in.:
§ 8.
5 zapewnienie warunków organizacyjnych i pomocy materialnej dla działalności sportowej członków Związku, a w szczególności kadr narodowych
[...]
10. opiniowanie, wnioskowanie i nadzorowanie projektowania i budowania obiektów narciarskich...
Jak zrozumiałem członkowie związku, a w szczególności władze powinny aktywnie zabiegać o środki finansowe poprzez własną działalność gospodarczą, szukanie sponsorów i darczyńców, sprzedaż biletów, akcje społeczne i.t.d. PZN powinien rozwijać tzw. warunki do uprawiania sportów narciarskich zwłaszcza na poziomie sportowym (nie rekreacyjnym, komercyjnym nie o takie obiekty chodzi).
Ciekawe jaki jest udział kosztów tzw. reprezentacji związku we wszelkich, zwłaszcza zagranicznych delegacji "wysokich członków" oraz inne mniej lub bardziej niesportowe wydatki na tzw. cele statutowe (własne dla własnego samozadowolenia i intratnego istnienia niektórych wybranych?).
- "wszyscy będziemy popierać jedną rzecz, rozbudowę tras na Kubalonce"?,
albo "Polski związek nie jest powołany żeby budować trasy, skocznie..."
- no to pytam się do czego jest powołany - do popierania, licencjonowania, programowania szkoleń i wyłaniania reprezentantów tylko?
W statucie czytamy m. in.:
§ 8.
5 zapewnienie warunków organizacyjnych i pomocy materialnej dla działalności sportowej członków Związku, a w szczególności kadr narodowych
[...]
10. opiniowanie, wnioskowanie i nadzorowanie projektowania i budowania obiektów narciarskich...
Jak zrozumiałem członkowie związku, a w szczególności władze powinny aktywnie zabiegać o środki finansowe poprzez własną działalność gospodarczą, szukanie sponsorów i darczyńców, sprzedaż biletów, akcje społeczne i.t.d. PZN powinien rozwijać tzw. warunki do uprawiania sportów narciarskich zwłaszcza na poziomie sportowym (nie rekreacyjnym, komercyjnym nie o takie obiekty chodzi).
Ciekawe jaki jest udział kosztów tzw. reprezentacji związku we wszelkich, zwłaszcza zagranicznych delegacji "wysokich członków" oraz inne mniej lub bardziej niesportowe wydatki na tzw. cele statutowe (własne dla własnego samozadowolenia i intratnego istnienia niektórych wybranych?).
