Dlaczego zwolnił Pan komendanta Wiaterka?
Przedstawiłem mu swoją wizję straży. Różnice między tym co jest, a czego oczekuję. Po tej rozmowie pan komendant doszedł do wniosku, któremu ja nie zaprzeczyłem, że dla wizerunku straży lepiej będzie, jeśli odejdzie.
Co się Panu nie podobało?
Uważałem zawsze, że straż powinna być służbą porządkową i odciążać policję. Iść w kierunku edukacji, wychowywania mieszkańców, a nie karania za niewielkie przewinienia od razu mandatami. To mocno nadszarpnęło wizerunek straży. Druga kwestia to to, że komendant jest zwolennikiem przekształcenia straży w policję municypalną, czego ja nie popieram, bo uważam, że policji i służb wszelakich mamy już sporo. Trzeci argument to zachowanie strażników.
Ujawnione informacje o pobiciach i łapówkach? Brutalna interwencja na ul. św. Gertrudy przelała czarę goryczy?
To było podsumowanie obrazu straży. Z tej interwencji miałem od razu relację. Był u mnie sędzia Kotlinowski z Trybunału Konstytucyjnego, który widział całe zajście. Miałem przegląd tych spraw jeszcze przed waszymi publikacjami. Rozmawiałem też z policją, by zorientować się w sytuacji.
Nie można było zareagować wcześniej?
Nieraz z nim rozmawiałem. Komendant nie jest jednak bezpośrednio winien, że ktoś wziął łapówkę, czy kogoś bił. Nie mógł stać przy każdym patrolu.
Jak przyjął tę rozmowę?
Ze mną zawsze miło się rozmawia.
Kto nowym komendantem?
Zobaczymy. Mam parę nazwisk.
Kto się liczy poza dyrektorem Młotem i panem Orlickim?
Jeszcze dwa nazwiska. To osoby z kręgów związanych z działalnością z zakresu bezpieczeństwa.
Janusz Wiaterek przed przyjęciem na komendanta w Krakowie w 2006 roku miał już złą prasę w Zabrzu. Nie żałuje Pan powołania go na stanowisko?
Wygrał konkurs. Był najlepiej przygotowany w tej dziedzinie. Zarządzanie strażą nie jest proste, bo nie wszyscy ją kochają.
To prawda, że chce Pan teraz pomóc komendantowi?
Jest doświadczonym fachowcem. Będę się starał mu znaleźć pracę. Ale na pewno nie w straży.
Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!