- Jeśli chodzi o jakość, to mówimy tu o piłkarzach, których kluby sprowadzają - wyjaśniał szkoleniowiec. - Nasza polityka jest taka, że mamy dużo młodzieży, świadomie budowaliśmy ten zespół w taki sposób, aby wprowadzać jak najwięcej młodzieżowców. Dzisiaj średnia wieku mojego zespołu, jeśli chodzi o osiemnastkę, wynosiła 20 lat.
Aż tak niska nie była - w rzeczywistości średni wiek zawodników Olimpii ujętych w protokole to 22 lata i 4 miesiące. Co nie zmienia faktu, że jak na I-ligowe realia Paszulewicz pracuje z bardzo młodą drużyną.
- Niestety, ta wiedza dzisiaj kosztuje nas trzy punkty, bo nie wszyscy młodzieżowcy stanęli na wysokości zadania, zresztą cały zespół grał poniżej oczekiwań - kontynuował trener Olimpii. - Niemniej mając otwarcie w postaci szybko strzelonego gola nie możemy być tacy pasywni. Uważam, ze dzisiaj ta pasywność nas mocno zgubiła, mimo że staraliśmy się kreować, w ramach swoich możliwości.
Dodał: - Niemniej Puszcza grała dzisiaj bardzo dobrze, na za dużo nam nie pozwoliła, myślę, że statystyki będą mówiły same za siebie. Jeżeli mój zespół oddał dwa strzały w "światło" bramki... może się mylę na niekorzyść, ale nie więcej niż pięć, natomiast zawodnicy Puszczy strzelali z każdej pozycji, byli bardzo agresywni, wykreowali może nie dużo sytuacji, ale więcej niż mój zespół i uważam, że wygrali zasłużenie.
- Jednocześnie chciałem podziękować kibicom, nielicznym, którzy przyjechali i nas dopingowali, mimo że zagraliśmy słabe spotkanie.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaAutor: Tomasz Bochenek
