Powrót Jaroszyńskiego, uraz Knapa
W dalszym ciągu kontuzjowani są Kamil Pestka, Mathias Hebo Rasmussen oraz Jakub Myszor, którego czas leczenia się przedłuży, bo zawodnik w ogóle nie trenuje. Po pauzie za kartki wraca do kadry Paweł Jaroszyński.
- Karol Knap ma drobny uraz, zobaczymy co z nim będzie jutro – informuje trener Cracovii Jacek Zieliński.
Patrząc na Cracovię i Wartę to widać, że pod względem statystycznym są to zbliżone do siebie zespoły. Patrząc na tabelę, zdobyte punkty, strzelone i stracone bramki. Czy rzeczywiście jest porównywalny potencjał obu zespołów?
- Potencjał, to można porównywać w gazetach – mówi szkoleniowiec Cracovii. - Warta się dobrze prezentuje, gra solidną piłkę, na wyjazdach bardzo dobrze punktuje, nie licząc ostatniej porażki w Płocku. Czeka nas więc ciężki mecz. My też musimy na wyjazdach punktować i mam nadzieję, że przywieziemy trzy punkty.
Warta rzadko wygrywa u siebie
Drugie oblicze poznaniaków to mecze „u siebie” czyli w Grodzisku Wielkopolskim. Tu wygrali tylko dwa razy w tych rozgrywkach. Czy to jest dobry prognostyk dla „Pasów”?
- Trudno powiedzieć, jaki to jest prognostyk – mówi szkoleniowiec Cracovii. - Wiadomo, że Warta ma 33 punkty, musimy zagrać dobry mecz, konsekwentnie, jedziemy pełni optymizmu po to, by powalczyć.
Jesienią dużym zaskoczeniem była porażka „Pasów” u siebie z Wartą 0:2.
- Trudno mówić, jeśli przegrywa się spotkanie, że to duże zaskoczenie – twierdzi Zieliński. - Nie graliśmy z Wartą źle, tracąc pierwszego gola w 87 min i kuriozalną druga bramkę po nieodpowiedzialnym zachowaniu i błędzie Floriana Loshaja. Była to porażka, która na pewno bolała.
Cracovia więcej traci
Cracovia wiosną straciła już osiem goli, podczas gdy w całej rundzie jesiennej 12. Czy odejście Mateja Rodina ma wpływ na ten stan rzeczy?
- Nie uważam, żebyśmy grali gorzej niż jesienią – mówi trener Cracovii. - Bramki tracimy po indywidualnych błędach, co rzadko się nam zdarzało jesienią poza meczem z Widzewem. Rodin stanowił o sile defensywy, ale jego brak nie jest żadnym wytłumaczeniem. Powtarzam, bramki tracimy po błędach, głupich karnych, lub irracjonalnych zagraniach jak ostatnio Virgila Ghity, czy jak w meczu ze Stalą Cornela Rapy, który odpada od rywala na połowie boiska. Analizujemy to i musimy się tego wyzbyć. Aby zwiększyć nasz optymizm powiem, że mamy drugą defensywę w lidze pod względem straconych goli.
Mecze prawdy
Cracovia marzy o 4. miejscu w tabeli i europejskich pucharach. Warta jest jej konkurentem do tej lokaty. Ale nie tylko ona.
- To prawda, Warta jest naszym rywalem, ale czeka nas teraz seria czterech meczów z zespołami, które też o to walczą – przypomina Zieliński. - Po meczu z Wartą mamy wyjazd na mecz z Rakowem, następnie Widzew u siebie i Pogoń na wyjeździe. Wszystko się więc wyjaśni w bezpośrednich starciach. Zwycięstwo z Wartą stawiałoby nas w lepszej pozycji.
Zanim nastąpi przerwa dla potrzeb reprezentacji „Pasy” zagrają dwa mecze, a potem niektórzy piłkarze rozjadą się na zgrupowania. Czy powołanie dla Jewhena Konoplanki do reprezentacji Ukrainy było dla szkoleniowca zaskoczeniem?
- Cieszę się bardzo z tego – mówi Zieliński. - Widać, że ktoś go ogląda i że się przyda. Został powołany na nieprzypadkowy mecz, ale konfrontację Ukrainy na Wembley z Anglią. Jest mega sprężony, by pojechać, miejmy nadzieję, że w tych dwóch meczach przed wyjazdem pomoże drużynie.
