https://gazetakrakowska.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Jacek Zieliński, trener Cracovii: Mamy 25 punktów, a apetyty były większe

Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (Cracovia)
Jacek Zieliński (Cracovia) Andrzej Banaś
Trener Cracovii Jacek Zieliński nie mógł być zadowolony po meczu w Płocku. Jego zespół nie wywalczył ani jednego punktu przed przerwą zimową.

- Zawsze trudno zebrać się do wypowiedzi po przegranej, szczególnie na koniec rundy, bo ten mecz będzie każdy pamiętał. Chcieliśmy tu przyjechać i po raz kolejny zapunktować - mówił po meczu. - Wiele nam do tego nie brakowało. Uczulaliśmy się na to, że Rafał Wolski ma świetne uderzenie i trzeba iść na wyblok, trzeba się inaczej zachować, ale nieraz takie sytuacje się zdarzają. Później była jeszcze możliwość odrobienia tego, natomiast nie ma co ukrywać: głupota Takuto Oshimy spowodowała, że znaleźliśmy się w bardzo ciężkiej sytuacji, chociaż o dziwo właśnie w tej sytuacji stworzyliśmy jeszcze idealną sytuację, Kallman nie trafił do bramki.

Zwycięstwo Wisły jest zasłużone, to zespół trudny do ogrania, szczególnie tutaj w Płocku. Mamy 25 punktów, na pewno liczyliśmy na więcej, bo apetyty były większe. Postaramy się, żeby ten zespół dobrze przepracował zimę, żeby dostał jeszcze jakieś "strzały" jakościowe w postaci dwóch-trzech wzmocnień i na wiosnę postaramy się dalej iść w górę tabeli.

- Chcieliśmy mocnym akcentem zakończyć rundę i wygrać. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Wisła będzie dominować. Nie ustrzegliśmy się błędów, jeden błąd kosztował nas bramkę. W I połowie chcieliśmy dobrze grać w obronie, po minięciu naszego pressingu błyskawicznie odbudowywaliśmy ustawienie. Za mało byliśmy pazerni z przodu, jeśli chodzi też o utrzymanie się przy piłce i za to nas spotkała kara.

- Wiadomo, że przed meczem po trudnym spotkaniu z Rakowem byliśmy pełni odwagi by zrobić coś, myślę że byliśmy też przygotowani - stwierdził Pavol Stano, trener Wisy. - Czekał na nas przeciwnik, który traci bardzo mało bramek, ma też wysokich zawodników do walki w powietrzu, co nam aż tak "nie smakuje", ale potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Myślę, że ten mecz kontrolowaliśmy. Tylko po tych długich piłkach było zamieszanie, a co się tyczy kontroli piłki i generalnie takiego prowadzenia gry myślę, że się dobrze prezentowaliśmy. Jestem zadowolony z postawy i wypełnienia zadań, które zawodnicy mieli. Myślę, że trzy punkty zasłużenie zostają u nas.

Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Wisłą Płock

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gala Ekstraklasy 2025 - Michał Listkiewicz

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dramat Wisły Kraków! Nie będzie awansu do ekstraklasy

Dramat Wisły Kraków! Nie będzie awansu do ekstraklasy

Niesamowity mecz na otwarcie sezonu żużlowego w Tarnowie. Decydował ostatni bieg!

Niesamowity mecz na otwarcie sezonu żużlowego w Tarnowie. Decydował ostatni bieg!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska